W drugiej połowie XVII w. terytorium Państwa Moskiewskiego rozszerzało się w stronę Syberii. Jednak nie miało ono ścisłej wschodniej granicy. Na rubieże udawali się awanturnicy, którzy organizowali sobie życie na własną rękę.

Cesarstwo Chin zsyłało z kolei na owe tereny, czyli okolice dopływu rzeki Amur (Przyamurze), skazanych na roboty i wygnanie. Nie istniała tam stabilna administracja, aż do powstania nowego państewka w 1665 r.

Nicefor Jaxa-Czernichowski – założyciel nowego kraju

W 1632 r. wybuchła tzw. wojna smoleńska pomiędzy Rzeczpospolitą a Moskwą. Choć konflikt skończył się pomyślnie dla tej pierwszej strony, to nie doszło wówczas do wymiany jeńców. Jednym z pojmanych Polaków był Nicefor Czernichowski herbu Jaksa, którego zesłano w głąb Rosji.

Ów polski szlachcic z Żytomierza został wraz z rodziną uwolniony pod warunkiem pozostania w służbie carowi. Czernichowski działał więc w wojsku, robiąc karierę głównie dzięki umiejętności pisania. Przez pierwsze 20 lat Nicefor działał na pograniczu moskiewskim, rozwijając okoliczne rolnictwo lub strzegąc szlaków handlowych. Nie uczestniczył przy tym w łupieżczych wyprawach, nękających rdzenną ludność.

Ucieczka z Rosji

W 1665 r. miało zdarzenie godne dobrego kryminału. Rodzeństwo Czernichowskich przebywało wówczas w Kireńsku. Na organizowany tam jarmark przybył też ówczesny wojewoda ilimski, który natknął się na siostrę Nicefora. Miała ona już wtedy opinię niezwykle pięknej Polki.

Wojewoda miał porwać Czernichowską lub nawet ją zgwałcić. W każdym razie wieść o jej zaginięciu rozeszła się po jakimś czasie. Nicefor zdecydował się wyruszyć za wojewodą. Udało mu się go złapać i zabić.

Ten samosąd sprowadził na szlachcica gniew samego cara. Czernihowski stanął więc na czele buntu ok. 80 ludzi (głównie Polaków) i udał się w stronę chińskiej Mandżurii.

Założenie Państwa Jaxa

Drużyna dotarła jeszcze tego samego roku do zrujnowanej twierdzy Ałbazino. Zdecydowała się tutaj osiąść i zorganizować życie. Czernichowski wdał się również w kontakty z okolicznymi ludami, które płaciły mu daninę za gwarancję bezpieczeństwa.

Teren ten był tuż przy granicy z Chinami. Jednak póki nie istniała tam rozwinięta administracja ani Moskwa, ani Chiny nie zwracały szczególnej uwagi na region Przyamurza. Odbudowane przez Czernichowskiego Ałbazino stało się szybko ważnym lokalnym ośrodkiem, pod którym utworzono osadę o nazwie Jaxa.

Podatek ściągany przez władze osady był niższy od tego dla władz chińskich. Dlatego granice wpływów Czernichowskiego rozszerzyły się znacznie. Wojsko Jaksy liczyło ok. 500 ludzi. To mocno zaniepokoiło cesarza w Pekinie.

Stosunki Czernichowskiego z Chinami i Moskwą

Do 1669 r. Księstwo Jaxa skutecznie odpierało ataki żołnierzy moskiewskich. Nawiązano przy tym korespondencję z Chinami, którą prowadzono nawet w języku polskim. Cesarstwo nie utożsamiało Czernichowskiego z Rosjanami, dlatego nie uważano go za zagrożenie ze strony Rosji. Jaxa nawiązało również stosunki z innymi krajami. Goszczono przedstawicieli takich państw jak Francja czy Niderlandy.

W 1669 r. sytuacja się zmieniła. Czernichowski zdecydował się wystosować przeprosiny i ukorzyć się przed carem. Oznaczało to również gotowość oddania się pod protekcję Moskwy, co dla Chin było niebezpiecznym sygnałem.

Jaxa podporządkowuje się Rosji

Zanim uzyskano odpowiedź cara, Jaxa została najechana przez Chińczyków w 1670 r. Małe państewko udało się jednak obronić. To wzbudziło na nowo zainteresowanie cara.

W 1672 r. car Aleksy najpierw wydał dekret o skazaniu Czernichowskiego i jego kompanów na śmierć, ale już dwa dni później zmienił zdanie. Ostatecznie z jakiegoś powodu car ułaskawił polskiego szlachcica.

Od tamtego okresu państwo Jaxa podlegało już bezpośrednio Moskwie. Żołnierze chińscy zdążyli jednak przesiedlić tubylcze ludy Daurów z terytorium Jaksy w głąb Mandżurii. W 1675 r., na prośbę księcia Daurów, Czernichowski stanął na czele wyprawy w celu sprowadzenia tego ludu z powrotem do Jaksy. Misja zakończyła się sukcesem.

Po kampanii z 1675 r. Czernichowski zmarł, nie wiadomo dokładnie kiedy. Pod koniec życia stał się poważaną osobą. Stworzył samodzielne państwo i oddał go w protekcję Rosji. Sam został, o ironio, wojewodą. W Jaksie obowiązywało skodyfikowane prawo. Państwo przyciągało wielu polsko-litewskich zesłańców z Syberii, ale też rosyjskich chłopów.

Wojna z Chinami i upadek Ałbazina

Po śmierci „mądrego chana”, jak nazywali Czernichowskiego Chińczycy, Ałbazinem zaopiekowali się jego synowie. Starali się oni zabezpieczyć granicę z Chinami.

Cesarz Kangxi podczas objazdu po Mandżurii w 1682 r. rozpoczął przygotowania do ostatecznego rozrachunku z niechcianymi osadnikami. Po upadku Tajwanu w 1683 r. można było w końcu skoncentrować się na północnych granicach imperium.

Oblężenie AłbazinaOblężenie Ałbazina / ryc. Dutch gravure from the XVII century, Wikimedia Commons, public domain

W 1685 r. rozpoczęło się regularne oblężenie Ałbazina. Wystosowano wtedy ostatnie pismo w języku polskim przez Chińczyków, proponując mieszkańcom Jaksy pokój i osiedlenie się w Pekinie. Z oferty skorzystało ok. 50 Kozaków, którzy stali się pierwszymi rosyjskimi imigrantami w Chinach. Po 11 dniach Ałbazino zostało zniszczone ostrzałem z 200 armat. Potem Chińczycy się wycofali.

Koniec władzy rosyjskiej

Obrońców wypuszczono pod warunkiem niewracania do spalonej twierdzy. Ze względu jednak na to, że Chińczycy zostawili zbiory na polach, Rosjanie zdecydowali się wrócić do Jaksy. Chcieli odbudować Ałbazino i szybko zebrać plony.

Cesarz Kangxi był wściekły. W 1856 r. rozpoczęło się kolejne oblężenie Ałbazina przez armię ponad 10 tysięcy żołnierzy. Tym razem Rosjanie bronili się aż do końca roku. Obie armie przeszły przez piekło. Z kilkuset obrońców pozostało ledwo ponad 20.

W 1689 r. Chiny i Moskwa podpisały ostateczny pokój. Tereny dawnego państwa Jaxa przypadły Chinom. Potomkowie Czernichowskiego jednak przetrwali tam do dziś. W samym Ałbazinie ponoć można znaleźć pamiątki po państwie Jaxa.

Źródła:

  • Michał Lubina, „Powrót do przeszłości”: XVII-wieczny model relacji Rosji z Chinami jako wzór dla stanu obecnego stosunków rosyjsko-chińskich
  • Jewgienij W. Siemionow 2015, Polacy w Buriacji − historia i współczesność, Niepodległość i Pamięć 22/2 (50)
  • Gazeta Wyborcza