Traveler 5/23

Majówka wśród maków

Zaczęło się od tablicy ogłoszeniowej przy drodze: „Witamy w Swołowie, stolicy Krainy w Kratę”. Co to znaczy, pomyślałam zaintrygowana, i 15 minut później byłam już z kolegą redakcyjnym Michałem Cessanisem w tej wiosce, nie mogąc uwierzyć, że uchowała się ona przed naszymi oczami i publikacją w Travelerze.

Jest ona niezwykła nie tylko dlatego, że znajduje się tu najwięcej domów szachulcowych na metr kwadratowy w Polsce. Działają tu również prężnie Zagroda Inicjatyw Twórczych i Muzeum Kultury Ludowej, zarządzane przez pasjonatów. Oprócz troski o zachowanie tego miejsca dbają też o jego rozwój, wypełniając te piękne mury bogactwem artystycznych wydarzeń.

A potem zakochałam się w makach, instalacji, którą stworzyła Małgorzata Matis, artystka z Ustki zaproszona do Swołowa na warsztaty. Wkrótce też spotkałam panią Edytę Statkiewicz, która z kolei rzuciła pracę w tutejszym muzeum, ponieważ na organizowanych w nim warsztatach nauczyła się robić sery. I teraz ma własną serowarnię.

W kolejnych dniach poznałam Nikolę z Folwarku Jackowo, która tworzy w tym miejscu prawdziwy azyl dla ludzi spragnionych kontaktu z autentyczną wsią. Są psy i koty, można pojeździć na koniach, które mają u niej, podobnie jak inne zwierzęta, dożywocie. A co najważniejsze, cudownie się wyspałam i obudziłam wypoczęta jak po długich wakacjach. Domowe jedzenie, charyzma właścicielki oraz konna wycieczka przez pachnący las do ruin młyna na długo zostaną w mojej pamięci.

Wielu z nas chce spędzić majowy, ale nie tylko, weekend blisko natury, wśród życzliwych i gościnnych gospodarzy. Takie właśnie wyjątkowe miejsca znaleźliśmy dla Was, ale również dla siebie w tym wydaniu Travelera poświęconemu agroturystyce. Życzymy Wam wspaniałej majówki.

Agnieszka Franus
redaktor naczelna