Traveler 5/22

Włoskie wakacje

Są nieprawdopodobnie piękne i majestatyczne. W zależności od pory dnia zmieniają kolory od różowego, srebrnego po szary, pomarańczowy, fioletowy albo czerwony. Tak jakby zostały stworzone do podziwiania i zachwycania się nimi. Często otula je mgła, i ta mgła jeszcze bardziej je zaczarowuje. Nadaje im niemal mistyczny charakter.

Ale to, co mnie w nich najbardziej fascynuje, to nieprawdopodobna przestrzeń, pustka i cisza. Na szlaku często jesteśmy tylko my i one – Dolomity to jedno z moich ulubionych miejsc we Włoszech. Wracam tam co roku, by poczuć radość z pokonywania własnych słabości i tę energię, która pojawia się po intensywnym wysiłku i totalnym odcięciu od świata, co możemy poczuć jedynie w górach. Ostatnio byłam tam w towarzystwie samych kobiet, więc polecam Dolomity również na babskie wypady.

Włochy to taki kraj, który chyba jak żadne inne miejsce na świecie zaspokaja nasze wszystkie wakacyjne potrzeby. Ma naturę, kulturę, sztukę, przygodę i oczywiście pyszną kuchnię. Wystarczy przywołać w myślach toskańskie lub umbryjskie krajobrazy, pofalowane wzgórza z uroczymi willami ocienionymi szpalerami cyprysów, by natychmiast zamarzyć o wybraniu się tam na urlop.

W tym wydaniu Travelera poza miejscami oczywistymi, jak Florencja czy Rzym, znajdziecie też wiele propozycji podróży mniej popularnymi szlakami słonecznej Italii. Co nie znaczy mniej atrakcyjnymi, bo we Włoszech takich miejsc po prostu nie ma.

REDAKTOR NACZELNA
Agnieszka Franus