Traveler 12/22

Na dachu Europy

Ciągną się aż przez 1200 km i należą do ośmiu krajów: Austrii, Francji, Niemiec, Włoch, Szwajcarii, Monako, Liechtensteinu oraz Słowenii. Gwarantują niezapomniane przeżycia i jedne z najpiękniejszych widoków w Europie. To oczywiście Alpy, największe góry naszego kontynentu, których imponujące panoramy tworzy ponad sto czterotysięczników, z najwyższym Mont Blanc (4810 m n.p.m.) i chyba najbardziej rozpoznawalnym i najpiękniejszym szczytem, jakim jest Matterhorn. Nie ma lepszego w Europie miejsca do uprawiania wspinaczki, trekkingów, wszelkich sportów zimowych, jazdy na rowerze, paralotniarstwa czy kanioningu.

Ale Alpy to też unikalne fauna i flora oraz wielowiekowa kultura, architektura i kulinaria. Szczególnie te ostatnie przeżywają dziś swego rodzaju renesans. Znani szefowie kuchni nadają starym tradycyjnym potrawom nowy wymiar. Wzbogacają je o zioła oraz inne produkty pochodzące z okolic, żeby zintensyfikować doznanie. Nic dziwnego, że Alpy stają się modnym kierunkiem na kulinarnej mapie Europy, z mnóstwem restauracji z wyróżnieniami Michelina.

Jednak to, co nas tam ciągnie, to przede wszystkim natura. Możliwość pooddychania pełną piersią i podelektowania się ogromem przestrzeni, jaki oferują. To szansa zanurzenia się w świat wiejskich chat i położonych w unikatowych miejscach schronisk, pobycia choć przez moment z dala od cywilizacji, samemu ze sobą. Góry są spa dla naszego mózgu, dlatego traktujmy je jak terapię.

Tylko pamiętajmy, że bywają też niebezpieczne, dlatego ruszajmy w nie dobrze przygotowani. I nigdy nie przeceniajmy swoich umiejętności.


AGNIESZKA FRANUS
REDAKTOR NACZELNA