Chyba każdy doświadczony wędkarz może opowiedzieć o tym, jak to kiedyś złowił rybę, która absolutnie go zaskoczyła. Zazwyczaj chodzi o ponadprzeciętne rozmiary zwierząt. Toma Boswortha w osłupienie wprawiły jednak kształt i kolor jego zdobyczy. Złowiona ryba do złudzenia przypominała… tortillę.

Pływająca tortilla czy ryba?

Amerykanin złowił niecodzienną rybę w marcu tego. Publicznie zidentyfikowano ją jednak dopiero teraz. Jak się okazuje, pływająca tortilla z Zatoki Tampa to tak naprawdę alutera pomarańczowa. Kilka miesięcy temu Bosworth nie miał pojęcia o jej istnieniu. Z wyjazdu nad zatokę pamięta przede wszystkim to, że wziął za sobą bardzo małą przynętę. To dzięki niej udało mu się złapać aluterę pomarańczową. Ryba ta ma bardzo mały pysk, dlatego też niełatwo ją złowić.

To nie był szczególnie udany dzień dla Boswortha i jego towarzyszy. Przynajmniej do czasu. Emeryt długo nie mógł nic złowić. Był już prawie gotowy do drogi powrotnej, ale postanowił raz jeszcze zarzucić wędkę. Kiedy poczuł szarpnięcie i spojrzał w dół, pomyślał, że złowił plastikową siatkę. Zdziwił się, jednak kiedy wyciągnął rybę na brzeg i przyjrzał się jej z bliska. Mierzyła około 55 cm.

– Żaden z nas nie wiedział, co to jest – wspominał w rozmowie z serwisem Live Science.

Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć panowie wypuścili tortillę z powrotem do wody.

Zaintrygowany złowioną rybą Bosworth postanowił dowiedzieć się więcej na jej temat. O pomoc poprosił specjalistów z Florida Fish and Wildlife Conservation Commission. To właśni oni rozpoznali na zdjęciach aluterę pomarańczową.

– Co roku kilka osób wysyła do nas zdjęcia tej właśnie ryby z prośbą o identyfikację – przyznał Eric Post, szef FFWCC.

Jeść można, ale tylko oczami

Co ciekawe, pomimo swojej nazwy alutera pomarańczowa występuje w różnych kolorach. Dorosłe osobniki różnią się także wzorami. Naturalne środowisko tych ryb to łąki trawy morskiej w Oceanie Atlantyckim. Podstawę ich diety stanowią glony oraz algi. Nietypowy kształt pozwala im ukryć się w przed drapieżnikami. Dzięki temu, że są cienkie jak tortilla, mogą bez problemu wpływać w niedostępne dla większości ryb szczeliny.

Choć wygląd może sugerować coś innego, ryby tej nie znajdziemy w smażalniach. To dlatego, że nie ma w sobie za wiele mięsa, a jej skóra jest bardzo twarda. Inna sprawa to ryzyko zatrucia zjadanymi przez nią algami.