ż Warunek jest jeden – premię nalicza się po przejechaniu co najmniej 500 km. Wysoko zawieszona poprzeczka tylko mobilizuje do wysiłku. Rowerzyści Blue Media, sopockiej spółki IT projektującej i wdrażającej płatności bezgotówkowe, wzięli sprawy w swoje nogi – i w drodze z pracy do domu i z powrotem przepedałowali już ponad 23 tys. kilometro-złotówek. W Blue Media pracuje 93 specjalistów IT. Ponad  połowa  firmy uprawia jakiś sport. Sprzyja temu nie tylko położenie – siedzibę firmy dzieli zaledwie kilkaset metrów od sopockiego molo – oraz średnia wieku pracowników, która oscyluje wokół 30 lat, ale przede wszystkim sportowy duch, którego czuć w całym biurze i nie sposób się nim nie zarazić. Zdecydowanie najpopularniejsze są bieganie i rower, ale można tu znaleźć również pasjonatów sportów wodnych. – Sukcesywnie stawiamy na sport. Sponsorujemy wicemistrzów świata w kitesurfingu, Tomka Janiaka i Maksa Żakowskiego. Kilka osób z firmy odbywa szkolenia z Tomkiem i może doskonalić swoje umiejętności pod okiem mistrza  Zbudowaliśmy też własną drużynę biegaczy, która trenuje pod okiem Piotra Sucheni i bierze udział w imprezach biegowych – mówi Dominika Kotuła, HR Manager Blue Media. - Teraz, obok latawców i biegania, stawiamy na dwa kółka. Chcemy pokazać, że doceniamy wysiłek i wspieramy proekologiczne podejście naszych pracowników dojeżdżających do nas na rowerze – dodaje Kotuła. Peleton sopockich rowerzystów
Żółta koszulka lidera ponad 30-osobowego peletonu Blue Media należy aktualnie do Michała Frozyny, który – od momentu przekroczenia progu 500 km – przejechał już 2 624 km. Tuż za nim plasuje się Tomek Skonieczny z wynikiem 2 001 km. Na trzecim miejscu reprezentantka płci pięknej – Karolina Wołoszko, której licznik nabił już 1 620 kilometro-złotówek. – Na rowerze jeżdżę praktycznie cały rok, chyba, że temperatura spada do sporego minusa i ciężko już utrzymać równowagę na lodzie – mówi Karolina Wołoszko z Blue Media – Z domu do pracy mam 8 km. Niewiele, ale idealnie, żeby trochę się z rana rozbudzić. Trasę mam przepiękną, 6 km trasy jadę ścieżką rowerową wzdłuż morza. Mogę też wybrać trasę alternatywną i jechać kawałek ścieżką przez las. Jeżdżę, bo to lubię, bo to tańsze, przyjemniejsze, szybsze, wygodniejsze, daje poczucie niezależności, wolności, dużo radości i inną perspektywę na świat – dodaje Karolina Wołoszko. Złotówka za kilometr to tylko część z korzyści, na które mogą liczyć miłośnicy sportu z sopockiej spółki IT. Firma zapewnia swoim pracownikom także stroje sportowe, konsultacje z trenerami, fizjoterapeutami a ostatnio także możliwość testowania firmowego, elektrycznego BMWi3.