Pierwszą w historii produkcję, łączącą archiwalne zdjęcia z wejścia na Everest w 1953 roku, fabularyzowaną rekonstrukcję zdobycia wierzchołka oraz rewelacyjne ujęcia samego szczytu w technologii 3D zobaczyli zebrani na pokazie znakomici goście.

W kinie Atlantic pojawili się m.in.: Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki, Janusz Majer, szef programu Polski Himalaizm Zimowy, Anna Milewska, aktorka i żona wybitnego polskiego himalaisty Andrzeja Zawady oraz założycielka Fundacji Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady, a także inni fantastyczni goście.

Projekcję filmu poprzedziła interesująca prelekcja Leszka Cichego, który w 1980 roku, razem z Krzysztofem Wielickim, jako pierwszy człowiek w historii wszedł zimą na Mount Everest.

Obecni na premierze wybitni himalaiści, podróżnicy, sportowcy oraz dokumentaliści mieli okazję zobaczyć na dużym ekranie jedyną w swoim rodzaju opowieść o jednej z najbardziej heroicznych wypraw w dziejach świata i historycznym zwycięstwie Edmunda Hillary'ego i Tenzinga Norgaya nad najwyższą górą na Ziemi.
Mount Everest był ostatnią niezdobytą granicą – trzecim biegunem. Wznoszący się na 8 848 m n.p.m. gigant, pokryty zabójczym labiryntem lodowych zrębów i szczelin, stanowił śmiertelne wyzwanie. Przez trzydzieści lat żadnej z piętnastu wypraw nie udało się zdobyć szczytu, a trzynaście osób przypłaciło atak na górę życiem. Wielu twierdziło wówczas, że wysokość szczytu i panujące warunki atmosferyczne uczyniły go dla człowieka niemożliwym do zdobycia.
Stawiając czoła ekstremalnej pogodzie, zdradliwym wiatrom i przeraźliwemu zimnu, walcząc z chorobą wysokościową i skrajnym wyczerpaniem, 29 maja 1953 roku o godzinie 11.30 Edmund Hillary i Tenzing Norgay dokonali jednak niemożliwego i jako pierwsi ludzie na świecie dotarli na szczyt Everestu.
Film koncentruje się przede wszystkim na samej wspinaczce. Ludzie wiedzą, że Hillary i Norgay „załatwili tego skurczybyka”, ale niewielu zna szczegóły tej wyprawy i dramatyczne momenty, które miały wtedy miejsce. Choć alpiniści dysponowali najlepszym możliwym wówczas sprzętem, w porównaniu z dzisiejszym wydaje się on wręcz prymitywny.

Jako pierwsza produkcja w historii, "Everest – poza krańcem świata" pokazuje drogę wyprawy na sam szczyt, wykorzystując zarejestrowane podczas wspinaczki oryginalne filmy i zdjęcia. Pozwala jednak nie tylko poznać szczegóły tamtej historycznej podróży. Dzięki połączeniu materiałów archiwalnych, rekonstrukcji scen i ujęciom Mount Everestu w 3D przenosi widzów w środek wyprawy i razem z nią na sam Dach Świata.

Realizacją filmu zajęli się najlepsi światowi specjaliści. Autorem zapierających dech w piersiach zdjęć jest Richard Bluck, który wcześniej pracował przy takich produkcjach jak "Avatar" oraz "Hobbit: Niezwykła podróż". Za scenografię odpowiada zdobywca Oscara za obraz "Władca pierścieni: Powrót króla" Grant Major. Film wyreżyserowała nowozelandzka autorka wielokrotnie nagradzanych dokumentów Leanne Pooley.
"Everest – poza krańcem świata" trafi do kin 21 listopada. Dystrybutorem obrazu w Polsce jest M2 Films.