W poszukiwaniu prawdziwego oscypka. Oto, co trzeba wiedzieć o tatrzańskim serze
6/6
Udostępnij: Udostępnij
Warto wiedzieć
Fot. Adam Brzoza
Oscypki można sprzedawać tylko w okresie od maja do września. Wtedy to owce idą na redyk, są dwa razy dziennie dojone, a mleko trafia do baciarów, którzy z nich ugniatają piękne serki. Trzeba to ugniatanie mieć w rękach i sercu, inaczej siedzenie przy kadziach z wodą i ogniu na nic. Przy produkcji oscypka powstaje też bunc – słodki, delikatny, zwykle bialutki. Czasem na Podhalu sprzedawane są także redykołki, małe fikuśne serki.
Według prawa unijnego oscypki można produkować w powiatach tatrzańskim, nowotarskim i w gminach: Istebna (pow. cieszyński), Milówka, Węgierska Górka, Rajcza, Jeleśnia, Koszarawa, Ujsoły (pow. żywiecki), Zawoja i Bystra Sidzina w pow. suskim, gminie Niedźwiedź i części gminy Kamienica, w sołectwach w gminie Mszana Dolna, Raba Niżna, Olszówka, Lubomierz, Łostówka i Łętowe w pow. limanowskim, w pow. nowosądeckim w gminach Piwniczna, Muszyna i Krynica-Zdrój.