Przedłużony weekend w Bergen? Znamy sposób, jak najlepiej zwiedzić to magiczne miejsce
5/8
Udostępnij: Udostępnij
Sposoby na 3 dni w Bergen
Shutterstock
Ale żeby zrozumieć, skąd wzięła się światowa dusza Bergen, trzeba zajrzeć do Muzeum Hanzeatyckiego (70 koron). Mieści się w jednym z najstarszych budynków i pokazuje dawne życie kupców. Od garnków, pulpitów i arkuszy do rozliczania towarów, przez monety kute w dobie handlu morskiego (Bergen było jedną z głównych siedzib Hanzy), aż po ciasne prycze – tylko to pozwala sobie wyobrazić rozkwit miasta nawiedzanego przez przybyszów, nierzadko cwaniaków i biznesmenów.
Obrazu tamtego dynamicznego życia dopełnia Muzeum Bryggens. (Od czerwca do września w Bryggen w południe rusza spacer z anglojęzycznym przewodnikiem, cena: 120 koron, w tym bilety do muzeów).
Z Bryggen nogi same niosą wyżej, do uliczek pnących się na wzgórza. Wyłożone brukiem, przystrojone donicami tworzą najbardziej czarującą część miasta. XVIII-wieczne domy z drewna maluje się tu na biało. W oknach zazdrostki, dyndające ozdoby i medytujące koty. Na maleńkich podwórkach zadbane stoliki, rowery. Na rogach latarnie z kloszami jak strojne kapelusze. W zaułkach niewielkie place zabaw, w sam raz na troje dzieci i psa. Im wyżej, tym ciszej i jaśniej. W dole, w czerwieniejącym słońcu, lśnią łagodne wody portu, na placach kręcą się roje ludzi. Powyżej strzeliste drzewa i stacja kolejki Fløibanen, która w 6 min zabiera na szczyt góry Fløyen po jeszcze lepszy widok.