ZOBACZ GALERIĘ >>>
To niesamowite, jakie obrazy maluje na swoich zdjęciach Paolo Lazzarotti. Fotografuje głównie na włoskim wybrzeżu, a zamiast pędzla wykorzystuje długi czas ekspozycji.
Sprzymierzeńcem swoich zdjęć czyni rozbijające się o brzeg fale i zachodzące światło. Do tego zawsze szuka nowej perspektywy i niebanalnej kompozycji. Sam o sobie mówi, że jest romantyczny, co zresztą czuć to na jego zdjęciach.
Tak powstają niezwykłe morskie pejzaże. Pejzaże, które działają na wyobraźnię i nawet bez słowa komentarza wciągają jak najlepsza powieść marynistyczna.
Lazzarotti swoją przygodę z fotografią rozpoczął w latach 90. Miał wtedy 16 lat i fotografował aparatem analogowym. Jak mówi, jest samoukiem – analizuje swoje zdjęcia, dostrzega błędy i wyciąga wnioski.