Pandemia wymusiła wiele zmian na naszej codzienności. Jedną z nich jest praca zdalna. Pracowanie spoza biura może mieć swoje zalety. Cyfrowi nomadzi jeszcze przed wybuchem pandemii sprytnie łączyli podróżowanie z zarabianiem pieniędzy. Na taki styl życia najczęściej decydują się specjaliści z zakresu IT lub marketingu. Ostatnie dwa lata pokazały jednak, że wiele zawodów można wykonywać z różnych miejsc na świecie.

Praca zdalna z Katalonii. Oferta dla cyfrowych nomadów

Branża turystyczna wykorzystuje trend pracy zdalnej. Cyfrowych nomadów zapraszają między innymi Malta, Aruba, Chorwacja i Kostaryka. Niedawno lista wydłużyła się o wiejskie rubieże Katalonii. Lokalne władze mają nadzieję, że malownicze łańcuchy górskie upstrzone urokliwymi zabudowaniami do tego stopnia podbiją serca przyjezdnych, że nie będą chcieli wracać do swoich krajów. To też główne zamierzenie inicjatywy Catalunya Rural Hub.

Program powstał we współpracy katalońskiego rządu i Fundacji Mobile World Capital Barcelona. Idea opiera się na przyciągnięciu profesjonalistów zatrudnionych w branży cyfrowej do pracy w hiszpańskich wioskach. To wyjście naprzeciw nie tylko zwolennikom pracy zdalnej, ale też osobom pragnącym żyć bliżej natury.

Pierwsza edycja Catalunya Rural Hub okazała się sukcesem, dlatego organizatorzy postanowili ją powtórzyć. W tym roku 30 wybranych pracowników ponownie zamieszka na tydzień w miejscowościach Móra d’Ebre i Tremp. Wcześniej zostaną podzieleni na dziesięcioosobowe grupy. Uczestnicy otrzymają darmowe zakwaterowanie i dostęp do przestrzeni coworkingowej – również bezpłatny.

Tegoroczna edycja programu odbędzie się na przełomie czerwca i maja. Chętnie na spędzenie darmowego tygodni w Katalonii mogą zgłaszać się na stronie internetowej Barcelona Digital Talent.

Co idzie za zmianą otoczenia?

Dlaczego Katalończycy proponują cyfrowym nomadom mieszkania na wsiach, a nie w miastach? Dezurbanizacja może przynieść wiele korzyści, między innymi spadek cen nieruchomości miejskich i impuls dla rozwoju wiejskich społeczności. Choć po wybuchu pandemii działki i siedliska położone za miastem zaczęły cieszyć się większym zainteresowaniem na rynku, nie jest to zapowiedź globalnego trendu. Urbaniści przewidują, że do 2030 r. 60% światowej populacji będzie mieszkać w miastach. Wzrost liczby ludności miejskiej najbardziej widać w krajach rozwijających się.

Wyludniające się wsie i miasteczka to niepokojący trend. Ludzie najczęściej wyjeżdżają do większych miast, żeby znaleźć lepiej płatną pracę. W efekcie mniejsze lokalne społeczności dosłownie wymierają. Problem dotyczy między innymi Włoch, gdzie władze regularnie sprzedają opuszczone posiadłości za symboliczne euro. Udział w takim programie często wiąże się ze zobowiązaniem do wyremontowania nieruchomości. Niekiedy organizatorzy wyprzedaży oferują pomoc finansową w pracach renowacyjnych.

Katalonia na wakacje

Turyści podróżujący do Hiszpanii często stają przed dylematem: Madryt czy Barcelona. Wybierając Barcelonę, pamiętajmy, że to tylko jedno z wielu miejsc wartych odwiedzenia w Katalonii. Niedocenianą perłą jest chociażby Girona z katedrą z największą nawą na świecie. W mieści można też zwiedzać wiele muzeum historycznych i kulturalnych. Najpopularniejsze to: Museu del Cinema i Sant Pere de Galligants.

Calella de Palafrugell / fot. Mario Marco/Getty Images

Kto od zwiedzania woli plażowanie na pewno zachwyci się regionem Costa Brava. Wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego rozciągają się piaszczyste plaże. Tuż za nimi wyrastają znane kurorty, takie jak: Calella de Palafrugell, Tossa de Mar czy Sa Tuna.