Każdy rok przynosi nam inspirujące historie, opowiadane przez ludzi napędzanych pasją. To z myślą o ich powstał plebiscyt Travelery. Od 14 lat to jedne z najbardziej prestiżowych nagród podróżniczych w Polsce, które przyznaje redakcja magazynu National Geographic Traveler za najbardziej inspirujące osiągnięcia w dziedzinie podróży, eksploracji oraz działalności społecznej.  

Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, bo rozgrywa się w wyjątkowym momencie. Rok 2020 zaczął się od płonącej Australii i topniejących lodów Antarktydy - stąd inna perspektywa naszej mapy. Pragniemy zachęcić do świadomego i odpowiedzialnego spojrzenia na świat i na to, w jakich czasach żyjemy.

W tym roku nagrody zostaną przyznane w 5 kategoriach: Podróż Roku,  Wyczyn Roku,  Bloger Roku,  Książka Roku i  Społeczna Inicjatywa. Pamiętajcie, że to wasze głosy decydują o tym, kto z nominowanych dostanie się do finałowej trójki, z której Kapituła Plebiscytu wybierze laureatów. Głosy na swoich faworytów możecie oddawać na: travelery.national-geographic.pl. Na głosujących czekają nagrody!

Do kogo  w tym roku  powędruje statuetka w kategorii Podróż Roku? Nagroda w tej kategorii przyznawana jest za realizację niestandardowej wyprawy, która była czymś więcej niż tylko przemierzaniem przestrzeni geograficznej. Poznajcie nominowanych.

 

Nominowani w kategorii Podróż Roku
| TRAVELERY 2020 |

 
Ola Synowiec i Arkadiusz Winiatorski
- pieszo z Panamy do Kanady

Prawie 12 tysięcy kilometrów, ponad półtora roku, 9 krajów, 19 par butów i jedna miłość. Arek Winiatorski, po przemierzeniu pieszo Ameryki Centralnej i wejściu po drodze na najwyższy szczyt każdego odwiedzanego kraju, na południu Meksyku poznał miłość swojego życia – Olę Synowiec która przeszła z nim kolejne 7 tysięcy kilometrów, aż do Kanady. Wszystko po to, by lepiej poznać to, co zwykle w podróży rozmazuje się za szybami pędzących autobusów i samochodów.

Najważniejsi w tej podróży byli dla nich ludzie oraz ich historie. Ola i Arek rozmawiali z rolnikami na polach, protestującymi blokującymi drogi i migrantami przemierzającymi tę samą trasę co oni. Wierzą, że 6 km/h to najlepsza, najbardziej naturalna prędkość do poznawania świata, ludzi oraz siebie. Swoją wędrówką chcą promować chodzenie jako zdrowy i jakże ekologiczny sposób podróżowania.

 
Adela Tarkowska i Krzysztof Józefowski
- wokół świata rowerami

Pierwsza polska para, która objechała świat na rowerach. W drodze byli nieprzerwanie 9,5 roku, przejechali 60 państw na 6 kontynentach, pokonując 87 700 kilometrów. Jest to najdłuższa polska wyprawa rowerowa w historii.

Przemierzyli liczne góry i pustynie, pchali rowery przez nieprzystępne afrykańskie bezdroża, walczyli z wiatrami Patagonii i burzami piaskowymi. Znosili nieziemskie upały i mroźne zimy. Poznali z bliska wiele niezwykłych kultur ze wszystkich kontynentów naszej planety.

Ich wyprawa jest żywym dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. Swoją bezprecedensową podróżą dowiedli, że można realizować wielkie marzenia, wizje i pragnienia serca, niezależnie od wszelkich trudności i przeciwności losu.


Maria Garus – samotna podróż rowerem przez Amerykę

Maria Garus pragnie samotnie przejechać na rowerze cały kontynent amerykański od koła podbiegunowego na Alasce do najbardziej wysuniętego na południe miasta świata – Ushuaia w Argentynie, pokonując w ten sposób prawie 27 000 kilometrów. Tym samym chciałaby zostać pierwszą kobietą na świecie, która jadąc bez przerwy, dokona tego podczas samotnej wyprawy rowerowej trasą przez Góry Skaliste i Andy - najdłuższe pasmo górskie świata. Obecnie znajduje się w Boliwii i ma za sobą prawie 3 lata podróży oraz przejechanych ponad 23 000 km .

Jej najważniejszym celem jest zachęcanie ludzi, a zwłaszcza kobiet, do odbywania podróży, tych wewnętrznych i zewnętrznych, do przełamywania swoich lęków, życia w zgodzie z naturą oraz samym sobą. Poprzez projekt Solowomancyclist chciałaby zainspirować innych do rozpoczęcia własnej podróży, a tym samym choć odrobinę, zmienić ten świat na lepsze.

Mateusz i Ola
- roczna podróż poślubna dookoła świata

Roczna podróż poślubna dookoła świata? Czemu nie! Z głowami pełnymi marzeń, kontami pełnymi oszczędności i plecakami pełnymi kilogramów wyruszyli w roczny "miesiąc miodowy". Okrążyli ziemię od zachodu, pokonując około 115 000 km, co zajęło dokładnie 365 dni.

Na Islandii odnaleźli swoje prywatne gorące źródełko z krzemionkowym dnem. Na brazylijskim wybrzeżu mieszkali w domku przy plaży w zamian za opiekę nad psiakami. W Peru pokonali 80-kilometrowy szlak, docierając do Machu Picchu. W kraju Inków zdobyli swój pierwszy sześciotysięcznik. W Patagonii przekraczali górską rzekę i poczuli na własnej skórze, jak zimna może być woda z lodowca. W Australii wsłuchiwali się, jak tuż obok namiotu grupa dingo wyje do księżyca. Na Borneo zobaczyli na własne oczy, jak bardzo podobny jest człowiek do orangutana, a na Komodo jak duży jest waran!

Po tym roku są bogatsi o wiele nowych doświadczeń i pewni tego, że właściwie zainwestowali oszczędności!

Ela i Andrzej Mellerowie
- kamperem do Kabulu

W 2019 roku Ela i Andrzej Meller wyruszyli w 9 miesięczną podróż kamperem do Azji starym hipisowskim szlakiem. Planowali odwiedzić miejsca, w których Andrzej pracował jako reporter, tak, żeby poznała je Ela, więc była to podróż sentymentalna.

Celem wyjazdu było także napisanie książki pt. "Droga do Kabulu". Trasa wiodła przez Bałkany, Turcję, Gruzję, Armenię i Iran, gdzie przy granicy afgańskiej ze względów bezpieczeństwa zostawili swojego Mercedesa MB100. Ruszyli dalej do ogarniętego wojną Afganistanu, w którym odwiedzili Herat, Kabul, Dolinę Pandższiru i Bamjan. Po miesiącu odebrali od blacharza w Iranie samochód i ruszyli z powrotem przez północny Iran, Azerbejdżan, Dagestan, Czeczenię i Rosję aż do Petersburga, skąd pochodzi Ela.