Kurtka z tzw. membraną oddychającą ma zapewniać komfort jej właścicielowi – nie przepuszczać wody i wiatru do środka i jednocześnie wyparowywać na zewnątrz wilgoć, którą nasz organizm wytwarza podczas wysiłku. Spocona skóra szybciej traci ciepło, dlatego ważne jest, by pozostawała sucha. Wodoszczelność i oddychalność membrany zawdzięczają swojej strukturze – znajdujące się w nich pory są kilkadziesiąt tysięcy razy mniejsze niż kropla wody i kilkaset razy większe od cząsteczek pary wodnej. Istnieją również membrany, które oddychają na innej zasadzie, np. wykorzystują chemiczne właściwości wody.

Co w kurtkach jest najważniejsze

Rodzina texów

Pierwszą tkaniną z membraną oddychającą był Gore-Tex wymyślony pod koniec lat 60. XX w. W latach 80. w uszytą z niej odzież zaopatrywali się jedynie znani wspinacze i podróżnicy. Z czasem takie ubrania stały się dostępne dla każdego turysty. Do dziś Gore-Tex jest niekwestionowanym liderem w branży outdoorowej. Oczywiście na rynku tkanin „oddychających” pojawiła się liczna konkurencja – w latach 90. głównym rywalem Gore-Texu był Sympatex, a obecnie – eVent. Jest też spora rodzina tańszych membran: Hydrotex, Aqua-Tex, Hydro10K, HellyTech, Powertex, H2NO, Bretex. Różni je oddychalność – jeden z najważniejszych parametrów podawany przez producentów.

Na grzybobranie czy na stok

Oddychalność określa, ile wody tkanina jest w stanie wyparować na zewnątrz w danym czasie. Dla kurtek wartość tego parametru zaczyna się od 5000 g/m2/dobę (czyli 5 litrów w ciągu 24 godz.). Praktyka pokazuje, że takie tkaniny oddychają słabo – podobny komfort daje zwykły gumowy sztormiak czy foliowa pelerynka. Jeżeli twoja aktywność wykracza poza spacery z psem czy grzybobranie, szukaj modeli o parametrach oddychalności około 10 tys. i więcej. Kurtki do intensywnej jazdy na nartach, wspinaczki, biegów przełajowych i wszystkich tych aktywności, które powodują intensywne pocenie się, powinny mieć oddychalność rzędu 20 tys.

Opór jak najmniejszy

To, że tkanina jest w stanie odprowadzić określoną ilość wody, nie znaczy, że tyle wyparowuje. Ważny jest jeszcze tzw. współczynnik oporu parowania (RET) – określa on, na ile sama membrana albo cały układ, taki jak bielizna, podszewka i membrana, stanowią „przeszkodę” w oddychaniu. Im mniejsza wartość RET, tym lepiej. Słabe membrany mają współczynnik RET powyżej 20 (to te kurtki na grzyby), dobre – poniżej 20 (dla osób bardziej aktywnych), a 6 i mniej to prawdziwa rewelacja (kurtki dla wyczynowców).

Od podszewki

MEMBRANA jest delikatna i łatwo ją uszkodzić mechanicznie. Łączy się ją z tkaniną zewnętrzną poprzez sprasowanie – tak powstaje laminat dwuwarstwowy. Membranę trzeba zabezpieczyć – poprzez dodanie podszewki w kurtce (na przykład Gore-Tex Performance Shell) albo doklejenie dodatkowej warstwy ochronnej. W tym drugim przypadku otrzymuje się laminaty trzywarstwowe. Należą do nich np. Gore-Tex Paclite, w którym na membranę jest naniesiona super cienka powłoka poliuretanowa, czy Gore-Tex pro Shell, gdzie membranę zabezpiecza rodzaj siateczki.

MEMBRANY GORE-TEX

Polecane firmy
  • Arc’teryx
  • Norrona (nie ma w Polsce)
  • Haglöfs (nie ma w Polsce)
  • Mammut
  • The North Face
  • Berghaus
  • Jack Wolfskin
  • Alpinus
  • HiMountain
  • Saleva

MEMBRANY INNE NIŻ GORE-TEX

Polecane firmy
  • Patagonia (nie ma w Polsce)
  • Klättermusen (nie ma w Polsce)
  • Helly Hansen (nie ma w Polsce)
  • Rab
  • Vaude
  • Bergans
  • Montane
  • Campus
  • Bergson
Bez bawełny

Jeżeli chcesz, żeby kurtka oddychała, zapomnij o bawełnianych T-shirtach. Bawełna nie nadaje się jako warstwa w odzieży termoaktywnej, bo nie odprowadza wilgoci. Zakładaj bieliznę z polipropylenu, poliestru lub wełny.

OKRES GWARANCJI

Sprawdź, ile trwa. Lepiej nie zaopatrywać się w coś, czego okres gwarancji jest krótszy niż 2 lata.

BLIŻEJ CIAŁA

Mierzenie kurtki na koszulę, sweter albo, co gorsza, marynarkę to zły pomysł. Przymierzaj je w stroju sportowym: bieliźnie termoaktywnej oraz polarze. Sprawdź, czy możesz swobodnie zasunąć zamek. Podnieś ręce – dobrze zaprojektowana kurtka nie będzie podjeżdżała do góry. Jeśli jesteś kobietą, nie kupuj modeli męskich – poszukaj damskich kolekcji znanych producentów: The North Face (np. Women’s Sutherland Jacket), Berghaus (np. W Glissade IA albo W Sanctity Jacket) czy HiMountain (np. Galaxia pro).

DŁUGOŚĆ KURTKI

Zwróć uwagę, żeby kurtka nie była za krótka, zwłaszcza z tyłu – powinna zakrywać nerki.

KAPTUR

Nie zapomnij go sprawdzić podczas mierzenia kurtki. Powinien mieć regulację wysokości, objętości oraz zestaw ściągaczy, które pozwolą dopasować go do obwodu twarzy i głowy, także z założonym kaskiem (rowerowym, wspinaczkowym, narciarskim). Kaptury z pełną regulacją, które nie ograniczają ruchów głowy, ale poruszają się razem z nią, ma m.in. Berghaus (system Raptor Hood).

ZAMEK DO WPIĘCIA POLARU

Hit lat 90., coraz rzadziej stosowany. Wadą takiego rozwiązania jest sztywna „listwa” z kilku zamków, która ogranicza ruchy. Na dodatek pogarsza się izolacja cieplna, bo polar jest wpięty do kurtki, a nie zapięty.

ODBLASKI

Dobry patent, który poprawia widoczność użytkownika kurtki, a więc zwiększa jego bezpieczeństwo zarówno w mieście, jak i na wyprawach. Przydatnym gadżetem są także pętelki w okolicach przedramion, do których można przyczepić rękawice. Dzięki temu ich nie zgubisz.

WYWIETRZNIKI

Mogą się znajdować pod pachami oraz wokół torsu. Bardzo podnoszą wagę kurtki, ale są godne polecenia we wszystkich bardziej zaawansowanych modelach przeznaczonych na większy wysiłek. Nie mają sensu w kurtkach z Paclite’u, który sam z siebie dobrze oddycha.

ZAMEK GŁÓWNY

Dla osób, które chcą się wspinać, ważne jest, aby rozpinał się także od dołu. Ułatwia to życie, kiedy chce się coś poprawić przy uprzęży.

ZAMKI WODOODPORNE

Coraz częściej stosowane w topowych modelach, powleczone gumą. Ich zastosowanie pozwala zrezygnować z patek osłaniających zamek przed deszczem, śniegiem i wiatrem, co z kolei zmniejsza wagę kurtki. Jednak takie zamki gorzej się przesuwają i mają tendencję do psucia się szybciej niż reszta kurtki. W takim wypadku to tragedia – nie ma możliwości wymiany zamka, bo jest on zalaminowany na stałe. Warto doczytać, czy zamki są objęte gwarancją wraz z całą kurtką.

WIATROŁAP

Zwany również fartuchem śnieżnym; to wszyty wewnątrz, na wysokości talii, pas materiału na gumie, który ma zapobiegać dostawaniu się wiatru i śniegu od dołu. Przydaje się zwłaszcza narciarzom jeżdżącym w głębokim świeżym puchu.

Jaki model wybrać

Gdy liczy się waga

W mieście i wszędzie tam, gdzie priorytetem są waga i małe wymiary spakowanej kurtki (rower, bieganie), sprawdzą się modele uszyte z Gore-Tex Paclite. W takich kurtkach nie stosuje się podszewek, są więc lekkie, małe, z łatwością mieszczą się w plecaku lub torbie. Uwaga: wyroby z Gore-Tex Paclite są dość delikatne – nie nadają się do przedzierania się przez krzaki (ryzyko rozdarcia) i chodzenia z ciężkim plecakiem (pasy nośne mogą uszkodzić membranę).

Coś dla aktywnych

W kurtkach do zastosowania bardziej wyczynowego liczy się mechaniczna wytrzymałość tkaniny. Membrana może być przyklejona do bardzo lekkiego i cienkiego materiału, np. jak na poszycia śpiworów puchowych, albo do grubego i mocnego, jak na plecaki. Często szyje się „hybrydy”, czyli daje się lekki materiał na całą kurtkę czy spodnie, a tylko w miejsca narażone na rozdarcie wstawia się tkaniny super wytrzymałe (łokcie, barki, kolana, pupa). Jeżeli nie przewidujesz szusowania poza przygotowanymi trasami ani bliskiego spotkania z twardym podłożem, wystarczy dobrze skrojony model z laminatu dwuwarstwowego – Gore-Tex Performance Shell.

Na ekstremalne warunki

Do wspinaczki, na górskie wyprawy czy do freeride’owej jazdy na nartach najlepiej wybrać model, któremu nic się nie stanie, gdy przeszorujesz plecami po skale albo zalodzonym stoku. Najlepszym rozwiązaniem będzie laminat trzywarstwowy – Gore-Tex pro Shell. W uszytych z niego kurtkach nie stosuje się podszewki, podobnie jak w kurtkach z Paclite’u, za to często pojawiają się wzmocnienia w newralgicznych miejscach. Przy bardzo złej pogodzie brak podszewki stanowi zaletę – taka kurtka szybciej schnie i oddycha nieco lepiej niż laminat dwuwarstwowy.

Konserwacja

Uważaj, nie zepsuj

Jeżeli wypierzesz kurtkę w zwykłym detergencie, straci swoje właściwości wodoszczelne i oddychające. Kup specjalistyczny środek do prania i konserwacji membran oddychających. Aby kurtka była jak nowa, należy zrobić dwa prania: pierwsze usuwa zanieczyszczenia, drugie (w innym preparacie) – przywraca właściwości wodoodporne (chodzi o to, by kropelki spływały z kurtki, a nie wsiąkały w materiał). Do liderów na naszym rynku należą firmy Granger’s, Nikwax i Toko. Najnowszym wynalazkiem jest środek, który zarówno pierze, jak i impregnuje – impregnat Granger’s 2 in 1 (ok. 45 zł). Przed praniem zapnij w kurtce wszystkie zamki, patki, rzepy, rozluźnij ściągacze i wywróć ją na lewą stronę.

Rety, dziura

Kiedyś stanowiła poważny problem – nie można jej było zaszyć, bo przecież każde przebicie igłą oznaczało kolejną dziurkę, przez którą przeciekała woda. Można było ratować kurtkę taśmą typu scotch lub łatą do pontonu. Obecnie można kupić samoprzylepne łaty firmy McNett do naprawiania membran Gore-Tex (Gore-Tex Repair, cena ok. 30 zł za zestaw łatek różnej wielkości; do kupienia w sieci sklepów Horyzont i czasami HiMountain). Może nie zawsze idealnie dobierzesz kolor łaty, ale kurtka znów będzie w pełni funkcjonalna.

Nie przepłacaj

KURTKI EXTRAKLASY i KLASY PREMIUM są szyte z tej samej tkaniny Gore-Tex. Różnica w cenie wynika z „marki”, kroju, klasy dodatków (rzepy, zamki, nici), a także z jakości wykonania. A jeżeli ubrania w tych dwóch klasach nie różnią się jakością wykonania, to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: Po co przepłacać?

Ceny kurtek

  • 200–600 zł
    Kurtki z tanich membran, innych niż Gore-Tex („kurtki na grzyby”). Droższe się nie sprzedadzą, bo bardziej opłaca się kupić model wykonany z Gore-Tex Paclite.
  • 699–1150 zł
    Kurtki uszyte z tkaniny Gore-Tex Paclite.
  • 750–1500 zł
    Kurtki z laminatów dwuwarstwowych.
  • 1400–2400 zł
    Kurtki z laminatów trzywarstwowych i modele przeznaczone na warunki ekstremalne. Najwięcej kosztują najwyższe modele topowych producentów.

Warto wiedzieć

Dany model po sezonie lub w następnym sezonie można kupić po promocyjnej cenie – od 15 do 30 proc. taniej. Oczywiście nie należy się spodziewać, że będzie duży wybór modeli czy kolorów.

Coraz częściej pojawiają się kurtki wykonane albo w całości, albo tylko ze wstawkami z materiału, który rozciąga się w każdym kierunku (tzw. 4 way stretch). Ta technologia ma sens tylko w modelach wyczynowych. Poza tym ubrania uszyte z tej dzianiny są bardzo drogie.

Kurtki kanadyjskiej firmy Arc’teryx pojawiły się już w Polsce (sklep PolarSport; www.polarsport.pl). Ceny od 800 do niemal 2200 zł za modele dla ekstremalistów.