W zamknięciu

Kartograf National Geographic Polska, Joanna Kopka wyjechała na wolontariat do ośrodka Felidae Centre w pobliżu miasta Kimberley (RPA). Wiadomość, którą od niej otrzymaliśmy, brzmiała: 

 

„To jest Bobby, kapucynka pogryziona przez psa. Trzymano ją w zamknięciu, nieodpowiednio karmiono. Zbieramy pieniądze, by ją uratować. Koszt to ok. 8000 złotych. Mamy już 1/3”.

Bobby całe życie spędził w małej klatce w kuchni. Wystraszony potrząsał ściankami swojej metalowej twierdzy. Do dziś pozostał mu odruch chwytania wyciągniętego - jak między kraty- palca.

Karmiono go chlebem z dżemem (kapucynka powinna jeść owoce, jajka i niewielkie ilości mięsa), co prawdopodobnie wywołało alergię i w efekcie - nadmierne łysienie. Ze względu na złą dietę Bobby ma również problem z zębami.

Na domiar złego zwierzę zaatakował pies. Odgryzł małpce kawałek ogona i palce u nogi.

Zwierzę jest osowiałe i przygnębione. By poprawić jego stan, lekarze z Felidae Centre zamierzają zapewnić mu towarzystwo. By wykupić inną kapucynkę potrzebują pieniędzy.

 

Na pomoc

Bobby jest tylko jednym z podopiecznych Felidae Centre. Większość z nich (głównie lwy) została wykupiona z farm, gdzie – za opłatą – można na nie zapolować. Cześć była hodowana jako zwierzęta domowe, do ośrodka trafiły, gdy znudziły się właścicielom.

W Felidae Centre znajduje się ok. 40 zwierząt: zezowaty lew, gepard ze złamanym ogonem, karakal bez części wątroby, chore serwale i gepardy. W miarę możliwości stwarza się tutaj warunki życia podobne do tych, jakie panują na wolności.

Chciałbyś pomóc Bobby’emu? Chciałbyś wesprzeć ośrodek? Ratunkiem będą nawet najdrobniejsze sumy. Numer konta, na który można wpłacać sumy, znajdziesz na stronie ośrodka. By pieniądze trafiły bezpośrednio na pomoc Bobby’emu wystarczy w tytule przelewu dodać „Bobby donation”.