1. Kiedy

Najlepiej wiosną, w czasie hanami, w marcu, ale też nieco później, w kwietniu, maju czy czerwcu. Potem w Japonii robi się nieznośnie gorąco. Przyjemnie jest też w październiku i listopadzie.

2. Wiza i Waluta

90-dniową wizę turystyczną dostaje się na lotnisku, zaraz po przylocie. Waluta to japoński jen (100 JPY – 3.25 zł)

3. Dojazd

Przeważnie lot do Tokio czy Osaki to koszt blisko 3 tys. zł. Ale warto polować na promocje.

4. Transport

Przejazdy kolejowe w Japonii są drogie. Bilet na szybki pociąg shinkansen na trasie Tokio–Kioto to wydatek rzędu 300 - 500 zł, warto więc zaopatrzyć się w bilet sieciowy. Sporo tańsze są autobusy, ale też jadą kilka razy dłużej.

5. Nocleg

Niezapomnianym przeżyciem jest nocleg w japońskim hotelu kapsułowym. Całe rzędy piętrowychwnęk do spania, wyposażonych często w małe telewizory lub radia, robią ogromne wrażenie. Podobnie jak tłumy hotelowych gości przemieszczające się po korytarzach w klapkach i białych szlafrokach. Ceny zaczynają się od ok. 80 zł za noc.

Dużo wygodniej i klimatyczniej jest w typowym ryokanie, czyli hotelu stylizowanym na tradycyjny japoński dom, z tatami i papierowymi ścianami. Ale też drożej: noclegi zaczynają się od 300-400 zł.

6. Jedzenie

Wbrew pozorom Japończycy nie odżywiają się tylko sushi. Bardzo popularnym daniem obiadom jest ramen – gruby makaron podawany z rosołem. W japońskiej kuchni dużo jest ryb, owoców morza, ale też warzyw, tofu, wołowiny i kurczaka. W skromnych lokalach dwudaniowy obiad można zjeść za 30 zł. Nawet o połowę tańsze posiłki znaleźć można w punktach sieci Seven Eleven, zwłaszcza wieczorami, kiedy są przeceniane.

Po posiłku warto wziąć udział w ceremonii parzenia herbaty, która w Japonii ma wielowiekową tradycję.

Co ciekawe, w restauracjach nie ma tradycji dawania napiwków.

7. Zakupy

Mnóstwo tu wszelkiej maści domów towarowych i supermarketów. Z jedzeniem, odzieżą, elektroniką czy meblami. Wybór jest ogromny, podobnie jak ceny. Towary są zawsze bardzo starannie zapakowane.