[ 1 / 7] Zacznijmy od podstaw. Ulubiona pora roku? Zima. Daleko mi do zmarzlucha. Lubię zimowe sporty i wyznaję zasadę, że nawet najbardziej ekstremalne warunki można okiełznać! Lato! Uwielbiam słońce, a upały mi niestraszne. Butelka wody, lekkie ubranie i mogę zwiedzać cały dzień. Wiosna – mogłaby trwać przez 365 dni! Nie ma przyjemniejszej pory roku. Każda, byle bez skrajności. Mały deszcz też mi nie przeszkadza! W podróży trzeba umieć dostosować się do każdych warunków. Następne pytanie