W dobie dzisiejszego rozwoju techniki i nauki wydawać by się mogło, że dla człowieka nie ma już rzeczy niemożliwych, miejsc, do których nie mógłby dotrzeć.
Natura jednak wciąż zaskakuje: Nanga Parbat, dziewiąty co do wysokości szczyt na Ziemi, znów nie został zdobyty zimą.

Historia podboju to przede wszystkim zmagania niemieckich alpinistów. Nanga Prabat to szczyt wyjątkowo trudno dostępny i niebezpieczny, próby jego zdobycia do 2003 roku pochłonęły 61 ofiar.

Tej zimy z misja wyruszyła już 11 polska wyprawa, tym razem współpracująca z włoską oraz niemiecką: wyprawa "Justice for All - Nanga Dream" drogą Schella na południowo-wschodniej ścianie Rupal. Grupa alpinistów Uponownie zmuszona była do zakończenia działalności na Nandze, wycofała się z wysokości 7200 metrów. Emilio Precitali podaje, że główną przyczyną podjęcia tej decyzji były nieprzychylne warunki pogodowe oraz objawy choroby wysokościowej.
 
Wielu ekspertów w dziedzinie himalaizmu i alpinizmu było zdania, że polska wyprawa może osiągnąć coś, czego do tej pory próbowano już 22 razy: zdobyć szczyt Nanga Parbat.

Czy człowiek rzeczywiście góruje nad przyrodą i ma nad nią kontrolę? Czy wręcz przeciwnie, jego życie obraca się wokół natury, jest przez nią wyznaczane?

Jedno jest pewne – nigdy nie przestaniemy dążyć do triumfu, nie przestaniemy kroczyć tam, gdzie nie był jeszcze nikt. Nanga Parbat zostanie zdobyta, to pewne. Pytanie tylko – kiedy?