Energetycy mogą montować platformy tylko od października do marca, gdy ptaków nie ma w kraju. Po tym okresie - z uwagi na okres lęgowy - zabronione są wszelkie prace w sąsiedztwie gniazd.
 

Samo zamontowanie konstrukcji jednak nie wystarcza, bo spoczywające na nich gniazda co parę lat wymagają "odchudzenia"; zdarza się bowiem, że waga gniazd szczególnie zapobiegliwych ptaków, dochodzi nawet do tony.
 

"Warunki, z którymi zmagają się elektromonterzy podczas montażu nowych lub wymiany konstrukcji na słupach, nie należą do łatwych. Zabudowa platformy bocianiej trwa do kilku godzin. Monterzy muszą najpierw czasowo wyłączyć prąd, aby bezpiecznie zdemontować istniejące gniazdo. Ustawienie podestu odbywa się już w technologii prac pod napięciem - mówi dyrektor Rejonu Dystrybucji, Energa-Operator Sławomir Orzechowski.
 

Kiedy montować platformy
 

Przyrodnicy podkreślają, że montaż nowej platformy jest uzasadniony tylko wtedy, gdy bocianie gniazdo na słupie miało lokatorów przez co najmniej dwa lata z rzędu. Nie wszystkie konstrukcje, które stworzyły ptaki będą przez nie używane. Część powstała tylko "na próbę" i nie ma potrzeby odnawiania takiego gniazda oraz zwabiania bocianów na linie energetyczne.
 

Grupa Energa wspólnie z Fundacją Przyrodniczą "pro Natura" od lat prowadzi kompleksowy projekt "bociany.pl" związany z ochroną bocianów. Jego częścią jest uruchomienie ogólnopolskiego punktu informacyjnego 801 BOCIAN (801 26 24 26). Obok infolinii na stronie www.bociany.pl prowadzona jest "Baza Gniazd Bociana Białego" dotycząca stanu i kondycji bocianich siedlisk oraz "Ogólnopolska Baza Aktywności na rzecz Bociana Białego", w której zbierane są wszelkie informację na temat instytucji i osób, które pomagają bocianom, np. remontując gniazda, czy opiekując się poszkodowanymi ptakami.
 

Źródło: PAP