Biegusy indyjskie hodowane są w tym miejscu od prawie 30 lat. Jak przekonuje Peter Stuart zarządzający winnicą, wszystko zaczęło się dosłownie od kilku sztuk.

Ptaki są atrakcją dla wszystkich odwiedzających, jednak to nie tylko ozdoba, mają tutaj swoje zadanie. Codziennie o 8:00 rano przechodzą w głośnej tyralierze przez teren zabudowany i wkraczają na uprawy winorośli, gdzie rozpoczynają ucztowanie. Biegusom wyjątkowo smakują jaja ślimaków, które z kolei upodobały sobie winorośl.

Dzięki tej symbiozie ludzie nie muszą martwić się o swoje zbiory, a biegusy mogą ucztować do woli. Mieszkają tu także gęsi, które doskonale sprawdzają się w opiece nad jajami i ochroną ich przed na przykład wronami.

Na terenie winnicy znajduje się zbiornik wodny, z którego korzystają zarówno gęsi i kaczki.

Zobacz poranny wymarsz biegusów do pracy:
 

Źródło: News24