Jeden obraz wart tysiąca słów, a to najlepszy tego przykład. 29-letni fotograf z Turcji od 2014 roku tworzy kolaże, które media i internauci cytują ostatnio równie często co polityków i publicystów. Trudno zresztą się dziwić, bo prosta technika i wrażliwe na kompozycję oko artysty tworzą ostry jak nóż przekaz. 

- Od dekad dziesiątki wojen oraz konfliktów pojawiają się i przemijają w Południowej Ameryce, na Bliskim Wschodzie, w Azji i Afryce. Widzieliśmy je w książkach, magazynach i w telewizji. Obserwujemy wojnę w Iraku i Syrii, naszych sąsiadach – opowiada Gallenkuş – Turcja jest szlakiem tranzytowym, ale i miejscem docelowym, dla milionów uchodźców szukających w Europie szansy na lepsze życie, pokój i przyszłość. Pewnego dnia przekraczając Morze Egejskie zobaczyłem zdjęcie dziecka, które było jednym z tysiąca ludzi, którzy utonęli i zdecydowałem się na taki projekt. 

Siła prac Gallenkuşa to nie wyszukane filtry fotograficzne czy perfekcja na poziomie programu. Ostre cięcia i bezkompromisowe łączenie obrazów, zero wygładzania. 

- Przesłanie, z którym chcę dotrzeć za pomocą moich prac jest uniwersalny – pisze w komentarzu dla naszej redakcji – Podczas gdy kraje Zachodu żyją w pokoju, luksusie i marnotrawstwie mieszkańcy Wschodu cierpią z powodu głodu, bólu i wojen. Chcę też zwrócić uwagę Wschodu dlaczego nie może znaleźć sobie lepszych rządzących, poprawić edukacji i nauki. Zależy mi na przekazaniu wiadomości, że mogą być tak samo pokojowi i silni co świat Zachodu. Problemem współczesnego świata jest chciwość i niesprawiedliwość. Dopóki społeczeństwa nie będą sprawiedliwsze i fair wobec siebie, to się nie zmieni. Dziś akurat to nie my cierpimy, ale nie ma gwarancji, że jutro nie staniemy się celem. 

Na koniec fotograf cytuje motto Mustafy Kemala Atatürka, uznawanego za twórcę nowoczesnej Turcji: „pokój w kraju, pokój na świecie”. 

Oto galeria prac Uğura Gallenkuşa.

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

 

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

 

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

 

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

 

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş

Fot. Uğur Gallenkuş