Udomowienie kota wiązane jest ze starożytnym Egiptem. Według sprawdzonych znalezisk, mogło to nastąpić co najmniej 3,5 tys. lat temu. Wiele jednak wskazuje, że doszło do tego znacznie wcześniej i w innym regionie. Zatem jak udomowiono koty i gdzie się to stało?

Jak udomowiono koty na Bliskim Wschodzie

Kot domowy pochodzi od dzikiego kota nubijskiego (Felis silvestris lybica). Prawdopodobnie pierwszymi ludźmi, którym udało się udomowić koty ponad 9000 lat temu byli pionierzy rolnictwa z Bliskiego Wschodu. Koty przyciągnęła do nich obecność myszy, zwabionych z kolei przez obfitość ziarna. Na Cyprze znaleziono kota pochowanego z człowiekiem już ok. 9,5 tys. lat temu.

Naukowcy z Instytutu Jacquesa Monoda w Paryżu wyizolowali próbki mitochondrialnego DNA (które jest dziedziczone wyłącznie po matce) ze szczątków ponad 200 kotów. Pochodziły one z grobów Wikingów, kocich mumii z czasów egipskich oraz z epoki kamienia. Badania genetyczne potwierdziły, że ssaki te zostały udomowione w obszarze Żyznego Półksiężyca. Czyli obszaru, który rozciąga się od Egiptu, przez Syrię, po Mezopotamię.

Człowiek zyskał drapieżnika łapiącego gryzonie zjadające zboże, a kot – niewyczerpany zapas ofiar. Z badań wynika też, że mózgi udomowionych kotów zmniejszyły się na przestrzeni lat. Dlaczego tak się stało? Mózgi udomowionych kotów są mniejsze z powodu niższej liczby komórek grzebienia nerwowego, które odpowiadają między innymi na reagowanie na zagrożenia. Zwierzaki, które żyją w domach, są znacznie rzadziej narażone na zagrożenia niż te żyjące na wolności. Nie muszą też martwić się o miejsce do spania czy jedzenie.

Koty domowe w starożytnym Egipcie

Około 6 tysięcy lat po udomowieniu koty trafiły do starożytnego Egiptu dzięki handlowi morskiemu. W czasach rzymskich rozpowszechniły się w całej Europie. DNA zwierzęcia pochodzącego z Egiptu znaleziono nawet w jednym z wikińskich portów.

Jednak to w Egipcie znaleziono najstarsze malowidła przedstawiające koty w obrożach (2600 r. p.n.e.). A także najstarsze kości 17 osobników pochowane w grobowcu wraz ze swymi miseczkami (1900 r. p.n.e.). Dzikie zwierzęta i ich ujarzmianie było centralnym obiektem kultu religijnego w starożytnym Egipcie. Warto pamiętać, że Egipcjanie hodowali krokodyle, pawiany, hieny i lwy. Nic dziwnego, że zainteresowali się też kotami.

Koty w Egipcie zyskały boski status. Z relacji Herodota wiemy, że w połowie V w. p.n.e. istniały egipskie świątynie pełne kotów karmionych przez ludzi. Wielu Egipcjan miało koty w domu i otaczało je wielkim szacunkiem. Śmierć pupila oznaczała żałobę w rodzinie, której członkowie golili sobie wówczas brwi. Ciało kota było mumifikowane i chowane na specjalnym cmentarzu. Do dziś odnaleziono setki tysięcy takich kocich mumii.
 
Za zabójstwo kota groziła kara linczu. Egipcjanie zazdrośnie strzegli swych udomowionych kotów i zakazywali ich wywożenia za granicę.

Jak udomowiono koty w Chinach

Do udomowienia kotów doszło nie tylko w Egipcie i na Bliskim Wschodzie, ale również – niezależnie – na Dalekim Wschodzie. Chińczycy także kiedyś udomowili koty. W grę wchodził jednak inny gatunek – kotek bengalski (Prionailurus bengalensis). Ten daleki kuzyn kota nubijskiego wciąż żyje w Azji Wschodniej. Znany jest z tego, że lubi się trzymać blisko okolic zajmowanych przez człowieka. Na terenie Chin odkryto kości kota, datowane na ok. 3500 r. p.n.e.

W początkach epoki rolnictwa kotki bengalskie z Chin (podobnie jak koty nubijskie na Bliskim Wschodzie i w Egipcie) mogły sobie upodobać sąsiedztwo ludzi. Przyczyną mogły być gryzonie, które w pobliżu osiedli poszukiwały nasion i zbóż.

Co ciekawe, koty domowe, jakie dziś spotkamy w Chinach, nie pochodzą jednak od kotka bengalskiego. To potomkowie udomowionego kota nubijskiego, „importowanego” z zachodu. Zdaniem badaczy po zakończeniu epoki neolitu koty z Bliskiego Wschodu wyparły potomków kotka bengalskiego w Chinach.

Skąd wzięły się pręgowane koty

Wielką rolę w dalszych losach kotów domowych odegrał transport morski. Dzięki niemu rozpowszechniły się jako koty okrętowe. Dziś zamieszkują na wszystkich kontynentach poza Antarktydą. Poszczególne rasy kotów ogromnie się od siebie różnią. Od porośniętych gęstym i długim futrem persów i norweskich kotów leśnych, po bezwłose koty bambino o krótkich, jamniczych łapkach.

Co zaskakujące, pręgowane koty prawdopodobnie pojawiły się dopiero w okresie średniowiecza. Badania DNA sugerują, że związana z ich wyglądem mutacja pojawiła się na zachodzie Turcji w XIV wieku. Wygląd, który dziś wydaje nam się typowy, upowszechnił się na świecie, bo wydawał się atrakcyjny. Dopiero wtedy koty zaczęto cenić bardziej za wygląd i wdzięk niż z powodu korzyści, jakie wynikały z polowań na myszy.

W odróżnieniu od psów, hodowla i selekcja kotów były rzadkością aż do XIX wieku. Dlatego kot do dziś niewiele różni się genetycznie od swego dzikiego przodka. Jest też mniej przyzwyczajony do interakcji z człowiekiem niż pies. Wskutek selekcji powstały zarówno największe rasy kotów, jak i te uznawane za najbrzydsze.

Koty domowe stwarzają zagrożenie dla przyrody

Koty domowe są w ścisłej czołówce najgroźniejszych gatunków inwazyjnych na świecie. W XIX w. zabierano je w podróże morskie, by tępiły okrętowe szczury. W ten sposób dotarły w miejsca pozbawione dotąd drapieżników.

Zdziczałe koty sieją dziś zniszczenie zwłaszcza wśród żyjących na wyspach ptaków, które często nie musiały latać, a gniazda mogły zakładać wprost na ziemi. Nawet tam, gdzie drapieżniki są częścią ekosystemu, koty domowe zyskują przewagę. Rozmnażają się bardzo szybko i są niezwykle odporne.

Problem z kotami domowymi dotyczy całego świata, od Australii po Polskę i USA. Przeciętny kot zabija rocznie 180 innych zwierząt. Jedyne, co nam pozostaje, to nie wypuszczanie kotów z domu. Nawet te karmione świeżym mięsem nie tracą instynktu drapieżcy.