Zdjęcia Nowackiego zostały docenione podwójnie. Jego reportaż otrzymał trzecie miejsce w kategorii „Projekt Dokumentalny”, a pojedyncze zdjęcie jachtu Zawisza Czarny otrzymało trzecie miejsce. Trudno się zresztą dziwić temu, że zostało dostrzeżone przez jury. Zobaczcie sami. 

Pierwsze miejsce za reportaż w kategorii "Ludzie" zdobył współpracujący z naszą redakcją Mariusz Janiszewski. Jego przejmujący fotoreportaż opowiada historię pierwszego na świecie ośrodka dla emerytowanych prostytutek, który powstał w Meksyku. 

 Casa Xochiquetzal – nazwa tego miejsca została zaczerpnięta od imienia azteckiej bogini piękna.

W zacisznym miejscu przebywa kilkanaście kobiet. 

 Prowadzą spokojne życie. 

Codzienne odbywają się warsztaty manualne.

Większość czasu kobiety spędzają jednak w swoich pokojach.

Mimo że większość wybierała ten zawód z potrzeby utrzymania rodziny, dzieci, dowiedziawszy się o profesji matek, odmawiały dalszego kontaktu. 

Największym problemem ośrodka jest finansowanie.

Największym problemem ośrodka jest finansowanie.

A oto zdjęcia z nagrodzonego fotoreportażu „Gry Wojenne: Bałtyk” wykonanego dla National Geographic Polska i Panasonic Lumix. Przedstawia manewry NATO marynarki wojennej na Morzu Bałtyckim. 

"Ten projekt dokumentuje pełne napięcia życie codzienne żołnierzy na różnych jednostkach" - opisuje go autor - "Mimo w większości przestarzałych okrętów i sprzętu, żołnierze ćwiczą z pasją i poświęceniem. Rejs każdego okrętu wojennego trwa co najmniej tydzień. Podczas niego żołnierze trenują w dzień i w nocy. Każdego dnia dźwięk alarmu rozlega się wiele razy. Żołnierze angażują się w wyczerpujące ćwiczenia obrony przeciwlotniczej, walki z okrętami podwodnymi, ćwiczenia alarmów przeciwpożarowych, współpracę z innymi okrętami wojennymi, ćwiczenia obrony przeciwminowej, liczne akcje bezpośredniego wejścia na pokład wrogiej jednostki."

Nagrodę otrzymał także związany z naszą redakcją Maciej Jabłoński z F11 Studio. Jego fotoreportaż stworzony podczas antarktycznego rejsu jachtu Selma Expeditions otrzymał pierwsze miejsce w kategorii „Środowisko”. Serdecznie gratulujemy, a Was zapraszamy do obejrzenia jego poruszających obrazów z Antarktydy, które publikowane były w styczniu na papierowych łamach NG!

Pierwsze góry lodowe po sześciu sztormowych dniach w Cieśninie Drake’a.

Wczesną wiosną pingwiny są jeszcze przed okresem lęgowym.

Muzeum Acatushún – muzeum laboratorium specjalizujące się w badaniach biologii ssaków morskich.

 

Cumujemy burtą do wraku norweskiego statku-przetwórni Governoren, jednej z niechlubnych pamiątek po erze masowych polowań na wieloryby. Governoren spłonął podczas swej ostatniej misji w 1915 roku, gdy na pokładzie doszło do pożaru, w wyniku którego zapaliły się tysiące litrów oleju wytworzonego z wymordowanych wielorybów.

Jedna z porannych wacht, schodzimy z kotwicy, by dalej eksplorować kanały wzdłuż Półwyspu Antarktycznego.

Zodiac – nieodłączny towarzysz przybrzeżnych eksploracji.

Czwarta nad ranem. Dryfowaliśmy z falą po nieudanej próbie dotarcia do ukraińskiej bazy antarktycznej. Kapitan nad mapą i sonarem pełni wachtę 24 h na dobę.

Żeglując po wodach Antarktyki, mijaliśmy góry lodowe różnej wielkości i kształtu. Ta była ogromnym regularnym blokiem. Nawet do 80 proc. góry może znajdować się pod wodą.

Więcej nagrodzonych zdjęć znajdziecie na stronie Grand Press Photo 2019.