Gdy po raz ostatni Anthony Aiello rozmawiał ze swoją przybraną córką przyniósł jej domową pizzę oraz biszkopty. Odwiedził ją na chwilę w jej domu w San Jose, w Kalifornii. Dziewięćdziesięciolatek powiedział policji później, że odprowadziła go do drzwi i wręczyła z wdzięcznością dwie róże. 

To wersja mężczyzny, bo pewien elektroniczny obserwator był świadkiem czegoś zgoła innego: morderstwa. 

Ciało sześćdziesięciosiedmioletniej Karen Navarry zostało znalezione przez jej znajomego z pracy. Ofiara miała pokaleczoną głowę i szyję. Na nadgarstku pozostała jej opaska monitorująca pracę organizmu, popularny gadżet dla miłośników zdrowego stylu życia. Zapisy z urządzenia pokazywały potężny skok w pracy serca ósmego września, około godziny 15:20. To dokładnie czas wizyty Aiello. Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem morderstwa. 

Opaski fitnessowe są zaprojektowane głównie jako przydatne monitory aktywności oraz zabawki, które motywują nas do uprawiania sportu. Jednak wraz z danymi z naszych telefonów, czy profili w portalach społecznościowych stają się prawdziwą kopalnią wiedzy dla śledczych. Rejestrując prace serca opaska staje się obserwatorem i de facto komentatorem każdego naszego spotkania i interakcji z otoczeniem. 

To nie pierwszy przypadek, gdy użyto takiego urządzenia do rozwiązywania zagadek kryminalnych. W 2014 roku, w Kanadzie oraz w 2015 roku w amerykańskiej Pennsylvanii dwa śledztwa opierały się na danych z opaski: pierwsze dotyczyło spowodowania uszczerbku na zdrowiu, drugie napastowania seksualnego. W 2017 roku, w Seattle dane GPS z zegarka Garmin Vivosmart pozwoliły prześledzić miejsce ataku na kobietę. Tego samego roku śledczy z Connecticut skorzystali z danych Fitbit kobiety by oskarżyć jej męża o morderstwo. W 2018 roku, w Iowa, śledczy z FBI użyli opaski Mollie Tibbets, która przez miesiąc pozostawała zaginiona, następnie odnaleziono jej ciało. Nagranie z monitoringu pozwoliło na odnalezienie i oskarżenie prawdopodobnego mordercy.  

- Wciąż jesteśmy inspirowani przez funkcjonariuszy prawa, który wykraczają myślami poza schematy – mówi Jeff Rosen, prokurator stanowy hrabstwa Santa Clara. 

W przypadku sprawy z San Jose policja użyła połączonych danych z opaski, urządzenia Alta HR, które było zsynchronizowane z jej komputerem domowym oraz nagrania z monitoringu. 

Trzynastego września Navarra nie pojawiła się w pracy w aptece. Jej współpracownik odwiedził ją w domu by sprawdzić, czy nic jej nie dolega. Zastał otwarte drzwi oraz ciało kobiety na krześle w pokoju jadalnym. Według policyjnego raportu miała rany na szyi oraz kuchenny nóż w dłoni. Wokół była rozmazana krew oraz niedojedzona pizza. Koroner orzekł morderstwo. 

Detektywi przesłuchali jedyną znaną krewną kobiety, jej dziewięćdziesięciodwuletnią matkę oraz ojczyma. Ten wytłumaczył plamy w kuchni mówiąc, że kobieta upuściła jedzenie w kuchni. Następnie miał widzieć swoją przybraną córkę przejeżdżającą obok jego domu w samochodzie z nieznanym mężczyźnie pasażerem. Aiello aresztowano 25 września 2018. 

Mężczyzna został skonfrontowany z informacjami z urządzeń podczas przesłuchania. Według policyjnego detektywa Briana Meekera odczyty wskazywały na to, że ofiara była martwa przed opuszczeniem przez Aiello domu. 

- Wytłumaczyłem, że oba systemy były podłączone do internetu i nie ma mowy o przekłamaniu – tłumaczy Meeker. 

Aiello nie przyznał się do zarzucanego czynu, jednak wedle policyjnego raportu, gdy pozostawiono go samego w pokoju przesłuchań miał wciąż powtarzać do siebie: „Jestem skończony.”
 

Źrodło: NY Times