Odkrycia skarbu dokonał wykrywaczem metali poszukiwacz-amator na polu w pobliżu miasta Watlington w hrabstwie Oxfordshire, który wezwał na miejsce odkrycia archeologów.
 

W skład skarbu wchodzi 186 monet, 7 wyrobów jubilerskich oraz 15 sztabek ze srebra, a całość została określona mianem skarbu wikingów ze względu na charakterystyczną biżuterię.
 

Większość monet pochodzi z IX wieku, a umieszczone na ich rewersach wspólnie dwie postaci władców przedstawiają prawdopodobnie Alfreda Wielkiego, króla Wessex w latach 871-899, oraz Ceolwulfa II, króla Mercji w latach 874-879.
 

Odkryte monety pochodzą z okresu 875-879 r. i mogą świadczyć o sojuszu dwóch władców anglosaskich królestw w Brytanii w walce z duńskimi wikingami.
 

Ceolwulf II był ostatnim samodzielnym władcą Mercji, a po jego śmierci królestwo częściowo zajęli Duńczycy, zaś pozostałej części bronił Alfred Wielki, który podporządkował sobie następców Coelwulfa oraz Mercję.
 

Według Garetha Williamsa z Muzeum Brytyjskiego, eksperta w dziedzinie mennictwa w okresie wczesnego średniowiecza, odkryty skarb może być traktowany jako materialne świadectwo odmiennej sytuacji politycznej w anglosaskich królestwach w okresie wojen z duńskimi wikingami w II połowie IX wieku, niż przedstawiono w źródłach historycznych, zwłaszcza w „Kronice anglosaskiej”, której pierwszy manuskrypt sporządzono w okresie panowania Alfreda Wielkiego.
 

Zdaniem Williamsa monety z dwoma królami, bite prawdopodobnie w obydwu królestwach, Wessex i Mercji, mogą świadczyć o ówczesnym sojuszu dwóch równorzędnych władców, podczas gdy w „Kronice anglosaskiej” postać Ceolwulfa jest zaledwie wzmiankowana i to w sposób negatywny, a jego rola w historii prawdopodobnie umniejszona.
 

Skarb z Watlington nie został jeszcze wyceniony, ale obecnie w laboratoriach Muzeum Brytyjskiego trwają prace konserwacyjne.
 

Źródło: PAP