Traveler 9/22

Góry dobre na wszystko

Masz problem do rozwiązania, idź w góry, poradziła mi kiedyś bardzo dobra znajoma. I miała rację. Od tamtej pory odwiedzam je regularnie, oczywiście nie tylko po to, by poradzić sobie z kłopotami czy oczyścić i uporządkować myśli, ale bardziej by obcować z naturą i jej absolutnym pięknem.

Góry są nieokiełznane, tajemnicze i pełne niespodzianek. Zaskakujące i nieprzewidywalne. Nigdy nie wiem, co się wyłoni za kolejnym zakrętem lub podejściem. Bo nawet jeżeli krajobraz jest mi znany, to chociażby wiszące nisko chmury, zmiana pogody, pory dnia lub światło potrafią go zaczarować i całkowicie odmienić.

Trudno też przecenić zalety wędrowania, to chyba najbardziej naturalna z aktywności. Nie tylko poprawia się nasza kondycja, poziom szczęścia za sprawą endorfin, ale też siła woli. Motywujemy się z każdym krokiem, żeby wejść wyżej i zajść dalej. A potem nagradzamy się, odpoczywając na górskich łąkach, skalnych półkach lub zamawiając pyszne dania w schroniskach, bo przy okazji spalamy mnóstwo kalorii. Zaczynamy smakować życie, rytm natury, jej nieposkromioną witalność i energię, a jednocześnie jesteśmy otoczeni ciszą i w nas samych pojawia się spokój.

Niedawno wróciłam z austriackich Alp, doliny Zillertal, i to, co mnie tam zachwyciło poza widokami, to mijani na szlaku seniorzy z kijkami i plecakami, którzy w taki właśnie sposób spędzają wolny czas. W Europie mamy mnóstwo wspaniałych szlaków trekkingowych i w tym wydaniu Travelera głównie na nich się skupiamy, ale wędrować można wszędzie i zawsze, bo dzięki temu będziemy w doskonałej formie na lata.

Agnieszka Franus
redaktor naczelna