Park będzie teraz zajmował 5951,42 ha.
 

"Jedną ze zmian, które wejdą w życie 1 stycznia będzie wyłączenie tego obszaru z obwodu łowieckiego i koniec z polowaniami. Zostanie za to utrzymana cała istniejąca infrastruktura turystyczna. Wszystkie szlaki rowerowe i piesze zostaną zachowane. Park w przyszłości przystąpi do ich naprawy. Jednym z pomysłów jest także udostępnienie przejętych terenów dla zbieraczy grzybów czy innych owoców runa leśnego, oczywiście w taki sposób, by nie szkodziło to przyrodzie" – informuje park na swoim profilu na Facebooku.


– To ma być eksperyment – mówi dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego Andrzej Raj. – Sezon na grzyby jest zwykle po zakończeniu okresu lęgowego ptaków, więc nie powinno być problemów.
 

Równocześnie dyrektor podkreśla, że wciąż poza zasięgiem turystów pozostanie szczyt góry Żar, która znajdzie się w granicach powiększonego parku. Nie ma tam żadnego szlaku czy punktu widokowego, bo jest to obszar ochrony strefowej bielika.
 

Powiększanie powierzchni parku narodowego to w Polsce od kilkunastu lat rzadkość. Obowiązująca ustawa o ochronie przyrody daje zainteresowanym gminom prawo zawetowania decyzji o powołaniu lub zwiększeniu zasięgu parku. Zwykle z tego prawa korzystają.