Na początku stycznia na łamach National Geographic informowaliśmy o odnalezieniu mumii, która znajdowała się w pozycji embrionalnej, była związana sznurem, a jej twarz zakrywały dłonie. Archeolodzy odkopali ją na stanowisku archeologicznym Cajamarquilla w Peru.  

Miesiąc później badacze dokonali przerażającego odkrycia. W grobowcu znajdowały się również szczątki sześciu dzieci, które najprawdopodobniej zostały złożone w ofierze. Teraz wszystko wskazuje na to, że nekropolia skrywa jeszcze mroczniejszą tajemnicę.  

W grobowcu sprzed 1200 lat odnaleziono kolejne szczątki dzieci, które zostały złożone w ofierze 

O najnowszym odkryciu poinformowali w oświadczeniu naukowcy z Uniwersytetu Świętego Marka w Limie. W grobowcu odnaleziono kolejnych 20 mumii. Osiem należy do dzieci, natomiast reszta to szczątki dorosłych. Badacze zaznaczają, że niektóre z dziecięcych szkieletów mają widoczne ślady przemocy. To między innymi złamania niektórych kości. Uczeni sugerują, że część z tych osób zostało złożonych w ofierze, jako element uroczystej ceremonii pogrzebowej.  

– Wiemy, że ludzie z kultury andyjskiej mieli nietypowe obrzędy i rytuały pogrzebowe. Ich postrzeganie życia całkowicie różniło się od naszego. Śmierć była czymś niezwykle istotnym dla tych ludzi. Wierzyli, że umarli trafiają do innego, równoległego świata – mówi Pieter Van Dalen Luna, archeolog z Uniwersytetu Świętego Marka, który jest autorem odkrycia zarówno grobowca, jak i mumii złożonych w ofierze. 

Naukowcy wciąż nie są pewni, dlaczego poświęcano w ten sposób ludzi 

Pod koniec ubiegłego roku archeolodzy odnaleźli grobowiec mężczyzny, który miał być synem zamożnego i wpływowego kupca. Badacze szacowali, że w chwili śmierci miał mniej więcej 18-22 lata. Po wielotygodniowych badaniach okazało się jednak, że człowiek ten został zmumifikowany mając 35 lat. Naukowcy nazwali go teraz "Chabelo". Mężczyznę pogrzebano ok. 1000-1200 lat temu.

Kultura Wari, do której należał zmumifikowany człowiek, nie wykształciła w tamtych czasach pisma. Dlatego naukowcy mogą opierać się jedynie na szczątkowych dowodach archeologicznych. Nie jest jasne, dlaczego w grobowcu zostało złożonych w ofierze tak dużo osób.  

Pieter Van Dalen Luna twierdzi, że być może zamordowane dzieci miały towarzyszyć jego duszy w trakcie podróży w zaświaty. Mogła być to również forma przypodobania się bogom oraz sposób na odganianie złych duchów. Dalsze badania DNA oraz datowanie radiowęglowe mają pomóc rzucić więcej światła na życie odnalezionych osób. 

Dotychczasowe badania metodą datowania radiowęglowego wykazały, że szczątki wszystkich mumii pochodzą z bardzo podobnego okresu, co mumia bogatego szlachcica. W grobowcu znajdowały się również szkielety zwierząt oraz ceramiczne naczynia. Do nekropolii prowadziły siedmiostopniowe schody. Znajdowała się w miejscu dawnego rynku miejskiego. 

Cajamarquilla było jednym z bogatszych miast regionu ponad 1000 lat temu 

Naukowcy szacują, że w momencie śmierci “Chabelo”, Cajamarquilla było ok. 15-tysięcznym, dobrze prosperującym miasteczkiem. Dziś jest stanowiskiem archeologicznym, które znajduje się w granicach dzielnicy Limy - San Juan de Lurigancho. To miasto, które wywodzi się z kultur andyjskich było jednym z większych miast tego regionu.

Miało być perełką architektury. Znajdowało się tam wiele budynków i murów z suszonej cegły, świątynie oraz cztery piramidy, które prawdopodobnie były rezydencjami ówczesnych wojowników.  

Źródło: Uniwersytet Świętego Marka w Limie