Szacunki dotyczące zgonów mogą być zaniżone 

Liczba zgonów jest trzykrotnie wyższa niż oficjalne szacunki władz stanowych dotyczące zgonów związanych z upałami do tej pory. Sugeruje to, że prawdziwe żniwo fali upałów, która dotknęła stany i prowincje w całym północno-zachodnim rejonie USA, może być znacznie większe niż wcześniej podawano.

Analiza oparta na danych dotyczących śmiertelności, zgłoszonych do Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (C.D.C.) przez dwa stany, obejmuje wszystkie przyczyny śmierci. Ocena tego, co określa się mianem „nadwyżki zgonów" - liczby zgonów powyżej tego, co byłoby typowe dla danego okresu czasu i miejsca, w oparciu o wskaźniki śmiertelności w poprzednich latach - może zapewnić pełniejszy obraz skutków ekstremalnych upałów niż oficjalne liczenie zgonów związanych z upałami. Liczby te koncentrują się na deklarowanej przyczynie śmierci, na przykład udarze cieplnym. Ale to może nie uwzględniać innych ofiar śmiertelnych, które również mogły być związane z upałem.

„Kiedy na zewnątrz jest naprawdę gorąco, liczba zgonów z powodu udaru cieplnego z pewnością wzrasta" - powiedziała Kate Weinberger, epidemiolog środowiskowy z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej - „ale wzrasta również liczba zgonów z powodu innych chorób, w tym chorób układu krążenia i układu oddechowego, które mogą być efektem upałów, a które niekoniecznie są tak traktowane”.

Musimy lepiej zrozumieć wpływ upałów na zdrowie

Zrozumienie pełnego wpływu ekstremalnych upałów na śmiertelność jest ważne, ponieważ może pomóc społecznościom lepiej zaplanować przyszłe fale upałów, które stają się coraz częstsze. Śmierć z powodu upałów jest w dużej mierze możliwa do uniknięcia, powiedziała Kristie Ebi, profesor w Centrum Zdrowia i Środowiska Globalnego na stanowym Uniwersytecie Waszyngtońskim. „Im więcej rozumiemy na temat tych zgonów, tym lepiej możemy się przygotować".

Stan Waszyngton oficjalnie poinformował, że 95 osób zmarło z przyczyn związanych z upałami w ciągu tygodnia, w którym wystąpiła fala upałów. Oregon potwierdził do tej pory 96 zgonów związanych z upałami. Jednak dane dotyczące nadwyżki zgonów w poszczególnych stanach - prawie 450 dodatkowych zgonów w stanie Waszyngton i prawie 160 w Oregonie, który ma niewiele więcej niż połowę populacji swojego północnego sąsiada - sugerują, że oficjalne dane poważnie zaniżają wpływ fali upałów na śmiertelność. Nawet w obliczu epidemii koronawirusa, gwałtowny wzrost liczby zgonów odnotowany w stanie Waszyngton był wyjątkowo duży. Według danych C.D.C. w tygodniu fali upałów zmarło więcej ludzi w tym stanie niż w jakimkolwiek innym tygodniu pandemii. 

Zrozumienie grup najbardziej narażonych na śmierć związaną z upałem i gdzie te zgony miały miejsce, może kierować urzędników zdrowia publicznego, aby lepiej kierować swoimi zasobami, w tym gdzie ustawić centra chłodzenia podczas przyszłych kryzysów. Będzie to wymagało bardziej szczegółowej analizy lokalnej.

Naukowcy zajmujący się zdrowiem publicznym regularnie wykorzystują nadmiar zgonów do mierzenia skutków katastrofalnych wydarzeń, takich jak ekstremalne upały. Ostatnie badania przeprowadzone przez dr Weinbergera szacują, że około 5,600 zgonów w całym kraju może być skutkiem ekstremalnych temperatur każdego roku. Liczba ta jest znacznie wyższa niż 700 zgonów wprost  klasyfikowanych jako związane z upałami rocznie. Jednak zgony to tylko jeden z mierników wpływu fali upałów na zdrowie. Chociaż zgony związane z upałem dotykają w nieproporcjonalnie dużym stopniu ludzi starszych, wysokie temperatury mogą powodować choroby u osób w każdym wieku i prowadzić do hospitalizacji.

Analiza upubliczniona w zeszłym tygodniu wykazała gwałtowny wzrost liczby wizyt na oddziałach ratunkowych w północno-zachodniej części USA podczas fali upałów pod koniec czerwca. Np. między 25 a 30 czerwca odnotowano prawie 3000 wizyt na oddziale ratunkowym z powodu chorób związanych z upałem.

Globalne ocieplenie niesie ze sobą nowe wyzwania

Mimo to badacze stwierdzili, że szybka analiza prawdopodobnie nie docenia pełnego wpływu ciepła na ilość chorób i zgonów. Kiedy temperatura wzrasta, ludzie mogą stać się ciężko chorzy, a nawet umrzeć, jeśli ciało nie jest w stanie skutecznie się pocić i ochłodzić. Wysoka wilgotność powietrza zwiększa ryzyko, ponieważ pot nie może odparować tak szybko. Może to prowadzić do wzrostu wewnętrznej temperatury ciała, co może spowodować, że mięśnie i enzymy przestaną działać, a organy funkcjonować.

Dr Steven Mitchell, dyrektor medyczny służb ratowniczych w jednym ze szpitali w Seattle, opisał choroby związane z upałem jako zazwyczaj „rzadkie zjawisko" w tym mieście. Podczas fali upałów, jego szpital Harborview i powiązane z nim szpitale leczyły co najmniej 100 pacjentów z powodu chorób związanych z upałem. Dr Mitchell, który pracuje w Harborview od 15 lat, powiedział, że przed tym rokiem nie pamięta ani jednego przypadku ciężkiej choroby cieplnej lub udaru cieplnego. Jednak zdaje sobie sprawę, że obecna sytuacja jest wyjątkowa i bardzo szybko trzeba będzie zmienić sposób myślenia na temat zdrowia publicznego i tego jaki wpływ mają na nie ekstremalne temperatury. 
Wymagania wobec personelu szpitala i sprzętu, w tym respiratorów, podczas fali upałów przypomniały mu wczesne dni pandemii Covid-19, powiedział dr Mitchell. Obecnie fala upałów dotyka północny zachód USA, ale wszystkie obszary na świecie zagrożone wzrostem temperatur, będą musiały stawić wkrótce czoła nadchodzącym wyzwaniom. Sprawa wygląda nawet poważniej, jeśli zdamy sobie sprawę, że wiele społeczeństw szybko się starzeje, a to najstarsi (choć nie tylko) są wyjątkowo narażeni na problemy zdrowotne spowodowane upałami. Globalne ocieplenie, jak widać niesie ze sobą coraz to nowe wyzwania, a czasu na reakcję jest coraz mniej.