Co więcej, wszystkie spotkania ograniczono odgórnie do maksymalnie 30 minut. Tam, gdzie to było możliwe, proszono by pracownicy w ogóle zrezygnowali z rozmów bezpośrednich i wymieniali informacje w sieci. Trzeba przy tym pamiętać, że eksperyment przeprowadzono w kraju, gdzie istnieje zjawisko śmierci z przepracowania, karōshi. Co roku umiera z tego powodu 10 tys. Japończyków. 

Według danych z 2017 roku, w co 4. firmie na japońskim rynku byli pracownicy wyrabiający ponad 80 nadgodzin miesięcznie. Często bezpłatnie. W tym kontekście eksperyment Work Life Choice Challenge 2019 Summer okazał się sporym sukcesem. Po jego zakończeniu aż 92 proc. biorących w nim udział przyznało, że bardzo im się podobało pracowanie w systemie 4/3. Szczególnie doceniali dodatkowy bonus w wysokości 100 tys. jenów (3,5 tys. zł) przeznaczony na wyjazdy weekendowe z rodziną albo krótkie kursy podnoszące umiejętności. Ludzie byli szczęśliwi, pracowali lepiej i oszczędniej.

- Owe oszczędności dotyczyły m.in. zużycia prądu. W stosunku do 2018 roku, w bieżącym sierpniu spadło ono o 23 proc. Podobnie zużycie papieru. Wydrukowano 59 proc. mniej stron – informuje ”Guardian”. Druga edycja eksperymentu będzie przeprowadzona zimą. Tym razem tydzień pracy ma mieć standardowe 5 dni roboczych, ale pracowników zachęcać się będzie do ”mądrego odpoczywania”.

Podobny eksperyment przeprowadzono w 2018 roku w Nowej Zelandii. Firma Perpetual Guardian wprowadziła 4-dniowy tydzień pracy dla 240 pracujących tam osób. Ludzie opisali doświadczenie jako bardzo pozytywne. Udawało im się lepiej balansować między pracą a życiem prywatnym i mocniej skupiać w pracy. Spadł też ogólny poziom stresu.

Z badania firmy konsultingowej Robert Half na 1500 pracownikach i 600 szefach działu HR, 2/3 zapytanych chciałoby pracować mniej niż 5 dni w tygodniu. Z kolei w eksperymencie opisanym w ”Harvard Business Review” skrócenie dnia pracy z 8 do 6 godzin zwiększyło znacznie wydajność. Wreszcie z badania na 3 tys. osób przeprowadzonego przez należący do korporacji Kronos Workforce Institute wynika, że co druga osoba jest przekonana, że całodniowe obowiązki jest w stanie wykonywać w 5 godzin zamiast 8.

Na drugim końcu skali znajdują się pomysły z Chin. Miliarder Jack Ma, współzałożyciel gigantycznego serwisu zakupowego Alibaba chce widzieć swoich pracowników przy stanowiskach przez 6 trwających 12 godzin zmian w tygodniu. Jego pomysł na sukces? Praca w systemie 996, czyli zaczynasz o 9 rano, kończysz o 9 wieczorem i pracujesz przez 6 dni.

Z kolei raport zlecony przez brytyjskich laburzystów uznał 4-dniowy tydzień pracy za nierealistyczny. – Większość osób po prostu jest zmuszana do dodatkowych godzin w pracy. - Jeżeli odgórnie narzucić pracodawcom ograniczenie o jeden dzień, pracownicy będą z konieczności męczyć się próbując zmieścić tę samą liczbę obowiązków w mniejszą liczbę godzin – stwierdzili autorzy raportu

Jan Sochaczewski