Największa, najgłębsza...
Sól, którą dodałeś dziś do obiadu, najprawdopodobniej pochodziła właśnie z Kopalni Soli w Kłodawie. To w końcu największa czynna kopalnia soli kamiennej w kraju. I najgłębsza.
Początkowo, a więc w latach 50. XX wieku, prace górnicze prowadzono na głębokości 450 i 600 metrów, obecnie sól wydobywa się nawet na poziomie 750 m (!) pod ziemią.
- Mieszkając w Kłodawie nie musisz patrzeć na zegarek. Orientujesz się, która jest godzina po wybuchach w kopalni. Przed każdą zmianą drżą szyby w oknach – opowiada Bartosz Szubski, fotograf, który w Kłodawie mieszka od urodzenia, ale dopiero niedawno dotarł z aparatem pod ziemię.
Podziemny świat
Urzekł go schowany pod powierzchnią Kłodawy system komór i korytarzy, które powstały w wyniku prac wydobywczych. Komór jest prawie tysiąc i rozmieszczone są na 11 poziomach. Wyobrażacie sobie ten podziemny świat? Zobaczcie galerię >>>
Fotograf prowadzi nas drogą, jaką każdego dnia pokonują kłodawscy górnicy. Przekraczamy więc kopalniane bramy, przygotowujemy sprzęt, zjeżdżamy windą 600 m pod powierzchnię ziemi i wędrujemy, bagatela, najgłębszą na świecie podziemną trasą turystyczną. (To nie koniec rekordów. Kilka lat temu na terenie kopalni został pobity rekord Guinessa – koncert na „najniższym poziomie”. I nie chodzi wcale o poziom muzyki).
Kłodawski potencjał
- Liczę, że uda mi się zachęcić czytelników do odwiedzenia miejsca, z którym sam od dziecka jestem mocno związany – opowiada fotograf. - Cieszę się, że swoimi fotografiami mogę wesprzeć lokalną turystykę.
A jest co wspierać, podziemne korytarze robią naprawdę duże wrażenie!
(hg)