Na test każdego z urządzeń poświęciliśmy tydzień. Służyły przede wszystkim jako uzupełnienie narzędzi codziennej pracy. Mieliśmy także okazję, by zabrać tablety na dwudniowy wyjazd służbowy – dzięki temu mogliśmy przetestować ich wydajność także w zmiennych warunkach, jakie panują w podróży. 

Podczas testu korzystaliśmy z oprogramowania takiego jak Google Workspace, Microsoft Teams, Microsoft Office, a także YouTube i pakiet Adobe. 

Yoga Tab 13 – wygląd i funkcjonalność 

Pierwszy z tabletów, który testowaliśmy w redakcji to Yoga Tab 13. Już na pierwszy rzut oka stała się dla nas jasna nazwa tego sprzętu – dzięki elastycznej podstawce w formie rozkładanej nóżki, możemy ułożyć go w dowolnej pozycji, a nawet zawiesić na przykład na półce czy samochodowym fotelu. Jeśli planujemy pracę zdalną z nietypowego miejsca, Yoga Tab 13 będzie więc gotowy, by sprostać temu zadaniu.  

Pierwsze wrażenie było pozytywne też dzięki smukłemu, nowoczesnemu designowi sprzętu – to ważne zwłaszcza wtedy, gdy nie chcemy lub nie potrzebujemy pracować akurat przy laptopie, a jednak ekran smartfona nie wystarcza. Dobre wrażenie zrobił duży, aż 13-calowy ekran. 

Ze względu na rozmiar, solidną aluminiową konstrukcję i obecność regulowanej podstawki tablet charakteryzuje się nieco większą wagą, ale trzeba brać na poprawkę jego główne zastosowanie – konsumpcję treści w trybie podstawki, użycie jako dodatkowy ekran czy możliwość powieszenia w wygodnym miejscu.
 
Podczas zdalnego wykonywania obowiązków istotna była dla nas też przede wszystkim szybka łączność z Wi-Fi i wytrzymała bateria, szczególnie przy zmianie miejsca pracy, na przykład w trakcie przemieszczania się z domu do biura. Yoga Tab 13 spełnił te oczekiwania – podczas wyjazdu służbowego bateria, działająca po jednym naładowaniu przez 12 godzin, spisała się na medal. W biurze natomiast możliwa była jednoczesna praca na dwóch ekranach (dzięki mikro portowi Micro-HDMI™ z obsługą HDCP 1.4). 

Pod koniec tygodnia testowego okazało się, jak ważnym elementem jest też pamięć wewnętrzna tabletu – pobieranie ciężkich plików czy zdjęć to wszak redakcyjna codzienność. Tutaj wielką pomocą okazało się aż 256GB pamięci tabletu – przy dłuższym użytkowaniu ten parametr jest szalenie istotny. 

Praca w redakcji wymaga precyzji – i tutaj pierwszy testowany sprzęt sprawdził się rewelacyjnie. Precyzyjne nanoszenie korekt i przygotowywanie prezentacji ułatwiło dołączone do tabletu pióro Lenovo Precision Pen 2, które pozwala na dokładne i wygodne korzystanie z ekranu dotykowego. 

Drugim modelem tabletu od Lenovo, który przeszedł nasz redakcyjny test, był tablet Tab P11 Pro. Zakres pracy, do której był wykorzystywany przypominał użytkowanie modelu Yoga Tab 13. Jak ten sprzęt sprostał redakcyjnym wyzwaniom?  

Tab P11 Pro – wrażenia redakcji 

Choć oba modele od Lenovo na pierwszy rzut oka mogą wydawać się podobne, czynnikiem, który je odróżnia jest niewątpliwie waga – Tab P11 Pro to model znacznie lżejszy (waży zaledwie 500 gramów), wykonany z ultralekkiego stopu aluminium. W parze z lekkością tabletu idzie jednak także mniejszy ekran – 11,5 cali (w modelu Yoga było to 13 cali). Naszą uwagę od początku zwróciła przenośna klawiatura, którą można opcjonalnie podłączyć do tabletu – wyglądała naprawdę obiecująco i znacznie podniosła nasze oczekiwania wobec sprzętu. 

Rzeczywiście, tablet sprawdził się idealnie w pracy niemal tak efektywnej, jak ta wykonywana na tradycyjnym laptopie – sprawne wysyłanie maili czy praca nad tekstami i prezentacjami multimedialnymi nie sprawiała nam najmniejszych problemów. Zachwycała też mobilność urządzenia i możliwość wydajnej pracy niemal z każdego miejsca – nawet z pociągu! 

Pracę zdalną i szybkie łączenie się ze współpracownikami ułatwiły nam też inteligentne rozwiązania dostępne w modelu Tab P11 Pro – inteligentne logowanie za pomocą rozpoznawania twarzy czy czytnika linii papilarnych umieszczonego tuż obok ekranu, a także zintegrowany system połączeń i wiadomości. 

Podobnie jak poprzedni model, Tab P11 Pro cechuje też szybka, nieprzerwana łączność z Wi-Fi, a dodatkowo wytrzymały, ośmiordzeniowy procesor Qualcomm® Snapdragon™ 870 Mobile Platform, dzięki któremu sprzęt działa wydajnie i z dużą prędkością – to istotne przy dynamicznej pracy.

To, co wyróżnia ten model to też niewątpliwie ekran OLED z technologią Dolby Vision™ – okazało się, że praca z materiałami video może być też czystą przyjemnością. Obraz jest tu wyjątkowo wyrazisty, a kolory nasycone i realistyczne.

Warto też wspomnieć o tym, że pełne naładowanie modelu pozwala na 15 godzin użytkowania sprzętu – to bardzo dużo, nawet biorąc pod uwagę prawdziwy redakcyjny multitasking! Wykonywanie kilku czynności jednocześnie ułatwił też tak zwany Tryb Roboczy – opcja pozwalająca na pracę w kilku oknach naraz.  

Pióro Lenovo Precision Pen 2, które jest dodatkiem także do tego modelu, było minimalnie trudniejsze w użytkowaniu, niż w modelu Yoga – prawdopodobnie ze względu na mniejszą powierzchnię ekranu. 

Yoga Tab 13 versus Tab P11 Pro: podsumowanie 

Nie sposób wydać werdyktu, który z tabletów Lenovo jest jednoznacznie lepszy i bardziej wydajny. Większy ekran tabletu Yoga Tab 13 ułatwia pracę z multimediami, a urządzenie P11 Pro sprawdzi się lepiej, gdy chcemy na przykład nanieść szybkie poprawki w dokumencie podczas podróży, czy obejrzeć materiały video na wyświetlaczu OLED. 

Oba modele cechuje elegancki design, duża wydajność, a przede wszystkim – przyjemność użytkowania. Z tego względu warto wziąć pod uwagę indywidualne potrzeby i na ich podstawie wybrać ten sprzęt, który lepiej dopasuje się do naszego trybu życia.

Yoga Tab 13 zdecydowanie bardziej przyda się jako domowe przenośne centrum rozrywki z unikatową podstawką i genialną opcją wykorzystania jako dodatkowy ekran na przykład do przenośnej konsoli czy laptopa. 

Z kolei Tab P11 Pro też doskonale sprawdzi się w konsumpcji treści z racji świetnego ekranu OLED z DolbyVision, ale jednak ze względu na swoją lekkość, mobilność oraz dołączone do zestawu klawiaturę i rysik będzie lepszym wyborem dla tych, którzy, poza rozrywką, oczekują od tabletu prawdziwie przydatnego, mobilnego narzędzia pracy z możliwościami i wygodą, jakie oferują klasyczne laptopy.