Aquarius Reef Base (w wolnym tłumaczeniu: Baza na rafie „Wodnik”) znajduje się u wybrzeży Florydy, w Narodowym Rezerwacie Morskim Florida Keys, 19 m pod powierzchnią wody. Jej głównym przeznaczeniem jest prowadzenie badań nad organizmami tworzącymi ekosystem raf koralowych.

Aquanauci i nurkowanie saturacyjne

Baza „Aquarius” jest naszpikowana wciąż unowocześnianym sprzętem badawczym co pozwala na prowadzenie badań i analizę zebranych danych na miejscu. Stacja jest w stanie pomieścić sześciu ludzi, którzy lubią o sobie mówić „aquanauci”. Jest w tym sporo racji, przynajmniej jeśli chodzi o poczucie wyjątkowości jakie im towarzyszy. Naukowcy ci, pracują bowiem w naprawdę wyjątkowych warunkach ze względu na „nurkowanie saturacyjne”, które wykonują. Polega ono na tym, że po około dobie przebywania pod wodą, organizm zostaje nasycony mieszaniną gazów zmieszanych z tlenem o odpowiednim stopniu rozrzedzenia. Dzięki temu, tlen w ich ciałach zostaje rozcieńczony do poziomu, który nie zagraża ich zdrowiu i chroni ich przed zapadnięciem na chorobę dekompresyjną. 

Misje w bazie mogą więc trwać nawet kilkanaście dni, choć średnia ich długość nie przekracza dziesięciu. Fakt, iż baza Aquarius jest przystosowana do nurkowania saturacyjnego, pozwala nurkom opuszczać ją jednorazowo na kilka godzin. W przypadku nurkowania z powierzchni, człowiek pozostaje zwykle pod wodą nie dłużej niż dwie godziny. Ma to niebagatelny wpływ na prowadzenie skomplikowanych i długich badań dna morskiego, które w innym przypadku nie byłyby możliwe. Oprócz tego, powrót naukowców po zakończonej misji na powierzchnię również przebiega szybciej, bowiem niepotrzebne jest użycie komór dekompresyjnych, jak w przypadku zwykłego nurkowania. Wszystkie te czynniki pozwalają także na oszczędność pieniędzy i czasu.

Dziedzictwo Jacquesa Cousteau i NASA


Znakomitym przykładem tego, jak długo ludzie mogą pozostawać na pokładzie stacji pod wodą jest Fabien Cousteau. Zbieżność nazwisk z legendarnym badaczem morskich głębin jest nieprzypadkowa. Fabien bowiem, to wnuk słynnego Jacquesa Cousteau. Podczas swojego pobytu na Aquariusie pobił on rekord należący do swojego dziadka, spędzając 31 dni pod wodą bez przerwy! W tym czasie, razem ze swoim zespołem był w stanie zebrać dane i przeprowadzić badania, które w innym przypadku musiałyby zająć około dwóch lat!  

Do dyspozycji naukowców na pokładzie Aquariusa jest też laboratorium „mokre” i „suche” oraz przestrzeń sypialna. Na powierzchni, ponad stacją znajduje się boja ratunkowa pozwalająca na utrzymywanie stałego kontaktu z centrum kontroli misji na lądzie. Jeśli przypomina to wam trochę misje kosmiczne, macie rację! Nie chodzi tu tylko o odizolowanie od życia na powierzchni przez dłuższy czas i życie w specyficznych, odmiennych od lądowych warunkach i kontakt z centrum dowodzenia, cały czas czuwającym nad pomyślnym przebiegiem misji. Wątek misji kosmicznych jest też obecny na stacji Aquarius w bardziej namacalny sposób. W działania na podwodnej stacji jest bowiem zaangażowana NASA. Od 2001 roku amerykańska agencja używa stacji do treningu swoich astronautów i symulacji misji kosmicznych odbywających się w stanie nieważkości.



W trakcie misji określonej (nieprzypadkowo przywodzącym na myśl ocean) skrótem NEEMO od angielskiego NASA Extreme Environment Mission Operations (czyli Operacje w Ekstremalnych Środowiskach NASA) kandydaci na astronautów mogą doświadczyć życia w ograniczonej przestrzeni w nieprzyjaznym człowiekowi wodnym otoczeniu. To pozwala ocenić ich odporność psychiczną i umiejętność przeprowadzenia skomplikowanych procedur naukowych w wymagających warunkach. Na stacji Aquarius NASA przeprowadza też badania związane z reakcją ludzkiego ciała na różne poziomy grawitacji. 

Ciekawostką jest też to jak wygląda stacja Aquarius z zewnątrz. Na jej ścianach powoli, lecz konsekwentnie narasta żyjąca warstwa składająca się z koralowców i innych organizmów morskich. To chroni stację przed korozją i jednocześnie pozwala na samoregenerację jej kadłuba się w przypadku drobnych uszkodzeń.