Nocne pociągi wracają do łask

Mniej niż w dekadę po tym, jak wydawało się, że nocne pociągi w Europie osiągnęły swój kres, nowy francuski start-up ogłosił plany stworzenia sieci nocnych połączeń kolejowych z Paryża od 2024 roku. Midnight Trains (z ang: Północne Pociągi), bo tak nazywa się ten start-up, ma nadzieję, że zainteresowanie czystszym, bardziej ekologicznym środkiem transportu wzbudzi zainteresowanie proponowanymi przez nią „hotelami na szynach", które mają połączyć stolicę Francji z 12 innymi europejskimi miejscami docelowymi. Pomysłodawcy tej inicjatywy twierdzą, że ich celem nie jest dorównanie słynnemu - i drogiemu - luksusowemu Orient Ekspresowi, ale zaoferowanie alternatywy dla podstawowych, państwowych pociągów sypialnych SNCF (francuskie koleje) i lotów na krótkich dystansach. Kluczem do usługi będą pokoje w stylu hotelowym, zapewniające prywatność i bezpieczeństwo, a także pokładowa restauracja i bar.

 

Trzy lata temu nocne pociągi w Europie zostały, można powiedzieć, zepchnięte na ekonomiczny boczny tor, wyparte z rynku przez tanie loty i autobusy dalekobieżne. Od tego czasu jednak, obawy społeczne związane z kryzysem klimatycznym doprowadziły do wzrostu zainteresowania nocnymi trasami kolejowymi na całym kontynencie. 
Ostatecznie Midnight Trains planuje obsługiwać co najmniej tuzin miejsc w odległości od 800 do ok. 1500 km od Paryża, w tym miasta w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Belgii, Niemczech, Danii i Szkocji. Ostateczna lista zostanie potwierdzona po osiągnięciu porozumień w sprawie leasingu nowego lub używanego taboru oraz wykorzystania sieci kolejowych we Francji i krajach docelowych. Firma jest finansowana przez francuskich przedsiębiorców, w tym miliardera z branży telekomunikacyjnej Xaviera Niela, współwłaściciela gazety codziennej Le Monde.

Pociągi są poważną alternatywą dla samolotów

Współzałożyciel Midnight Trains, Adrien Aumont, który jest również współtwórcą platformy crowdfundingowej KissKissBankBank, mówi, że jego zainteresowanie pociągami sypialnymi zostało rozpalone zarówno z powodów zawodowych, jak i osobistych. „Zauważyłem, że ludzie wokół mnie nie chcą wsiadać do samolotu ze względu na obawy związane z emisją dwutlenku węgla. Poza tym, moja dziewczyna boi się latać i postanowiła, że nigdy nie wsiądzie do samolotu. Zdałem sobie sprawę, że jedynym sposobem na podróżowanie jest pociąg", mówi.

W tej chwili nie ma alternatywy dla podróży na średnich dystansach, poza lotami lub zapewniającymi kiepski komfort nocnymi pociągami. Jedynym sposobem, aby konkurować z samolotami, jest wymyślenie na nowo doświadczeń związanych z podróżowaniem koleją. 

„Ludzie chcą intymności" - powiedział Aumont. „Nie chcą dzielić przestrzeni sypialnej z nieznajomym. Chcą prywatności, bezpieczeństwa i dobrej jakości łóżka. Oferując bar i restaurację, oferujemy również możliwość miłego spędzenia czasu i pełnego doświadczenia podróży pociągiem po Europie. To, co chcemy zrobić, to sprawić, by ludzie, którzy chcą podróżować po Europie, wahali się, czy wsiąść do samolotu; by 90-minutowy lot stał się przeszłością". Aumont niechętnie podejmuje temat ceny biletów, ale powiedział, że będą one konkurencyjne w stosunku do cen lotów na krótkich dystansach, w tym tego, co nazwał „ukrytymi kosztami lotniskowymi". „Obejmuje to, co trzeba by zapłacić za bagaż i rzeczy, takich jak taksówki do i z lotniska," powiedział.

W całej Europie, koleje państwowe stają w obliczu nowej konkurencji ze strony prywatnych operatorów, którzy chcą wprowadzić nocne pociągi. Fani podróży koleją czekali jakiś czas na nowe trasy pociągów nocnych ... tylko po to, aby dowiedzieć się, że jedyne co jest im oferowane, jest podobne do rynku rejsowych autobusów, gdy kilka autokarów kursuje w tym samym czasie. Strategia Zrównoważonej i Inteligentnej Mobilności, opublikowana przez Komisję Europejską w grudniu 2020 roku, wzywa do znacznego doinwestowania i poprawienia konkurencyjności kolei, w tym pociągów nocnych.

Europejscy przewoźnicy podpisują porozumienia

Np. już w 2016 roku Austriackie Koleje Federalne (ÖBB) wprowadziły sześć nowych tras nocnych pod marką Nightjet, która obsługiwała dziewięć nocnych tras. Prywatni operatorzy w Czechach, Holandii i Belgii również ogłosili nowe trasy nocnych pociągów. W grudniu ubiegłego roku wspomniane ÖBB, niemiecki przewoźnik kolejowy Deutsche Bahn, francuskie SNCF i Szwajcarskie Koleje Federalne (SBB) ogłosiły podpisanie porozumienia w sprawie uruchomienia nowych nocnych połączeń kolejowych w Europie. Jest to pierwszy krok w rozwoju sieci Trans-Europe Express (TEE) 2.0, zaproponowanej przez niedawną niemiecką prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. W ramach tego partnerstwa planuje się uruchomienie w najbliższych latach czterech nowych połączeń do 13 największych miast Europy.

David Burroughs z International Railway Journal mówi: „Powrót do złotej ery pociągów nocnych w Europie nie będzie łatwy. Jeśli jednak operatorzy będą w stanie w pełni rozwinąć atrakcyjne usługi, aby sprostać rosnącym wymaganiom pasażerów, a jednocześnie przezwyciężyć stojące przed nimi poważne wyzwania, może to oznaczać początek nowej ery w świecie post-pandemicznym i przynieść duże korzyści sektorowi kolejowemu. Burroughs dodał: „Zmiany klimatu nie zostaną rozwiązane z dnia na dzień, ale przestawienie się z samolotu na pociąg jest powszechnie rozumiane jako coś, co odgrywa ważną rolę w zmniejszaniu emisji związanych z  transportem, a pociągi nocne mogą przyczynić się do tej zmiany."