Bywało śmiesznie, bywało strasznie

Na pewno znasz to uczucie, gdy próbujesz porozumieć się z obcokrajowcem, ale z potoku jego słów rozumiesz maksymalnie jedną dziesiątą. Gesty, powolna i wyraźna artykulacja nie pomagają. Po prostu marzysz o tłumaczu.  

Małe urządzenie ma położyć kres takim językowym wpadkom. Ma rozwiązać problem, z którym mierzą się ludzie od czasów biblijnej wieży Babel.

 

Magiczna słuchawka

Rewolucyjne urządzenie planuje wprowadzić na rynek marka Waverly Labs. The Pilot system, bo taką nosi nazwę, to mieszcząca się w uchu słuchawka, która odbiera słowa naszego interlokutora, przetwarza i - dzięki wbudowanemu głośnikowi - głosem lektora tłumaczy je na język, którym władamy.

To taki przenośny tłumacz symultaniczny wielkości słuchawki. Bez problemu zabierzesz go w podróż. Genialne!

Nowoczesna technologia ma pojawić się w sprzedaży we wrześniu. Będzie kosztować $129 (ok. 500 zł). Początkowo do wyboru będą 4 języki: francuski, hiszpański, włoski, i angielski. Producent zapewnia, że będzie rozszerzał ofertę. Czekamy na wersję polską!

Źródło: boredpanda.com