Tysiące lat w wiecznej zmarzlinie  

Podczas gdy proste organizmy, takie jak bakterie, często mogą przetrwać tysiąclecia w wiecznej zmarzlinie, „Wrotek, jest zwierzęciem z systemem nerwowym, mózgiem i wszystkim innym co decyduje o tym, że możemy mówić o zwierzęciu" - mówi Stas Malavin z Centrum Naukowego Badań Biologicznych RAS w Puszczynie w Rosji. Nie jest to jeszcze rekord - robaki z rodziny nicieni podobno odradzają się z wiecznej zmarzliny po nawet 30 tysiącach lat - ale do tej pory nikt w środowisku naukowym nie zdawał sobie sprawy, że jakakolwiek glista przetrwała tak długo.

Malavin i jego zespół wykonali w 2015 roku odwierty w wiecznej zmarzlinie w pobliżu rzeki Alazeya w północno-wschodniej Syberii. Znaleźli pojedynczego wrotka, robakopodobne stworzenie o długości mniejszej niż ćwierć milimetra. Kiedy badacze ogrzali go i dali mu pożywienie, stał się aktywny. Oprócz tego, organizm zaczął się rozmnażać, ponieważ jest to rotifer (inna nazwa tych zwierząt) „bdelloidalny”, który może się klonować bez potrzeby posiadania partnera seksualnego.

Nowy gatunek dla nauki


„Jesteśmy całkiem pewni, że jest to nowy gatunek dla nauki" - mówi Malavin. On i jego zespół dokonali sekwencjonowania genomu wrotka i stwierdzili, że jest on najbardziej podobny do gatunku o łacińskiej nazwie „Adineta vaga”, który, jak się uważa, obejmuje wiele podgatunków, które nie zostały jeszcze właściwie zidentyfikowane. Badacze wykorzystali proces o nazwie akceleratorowej spektrometrii mas do datowania szczątków organicznych znalezionych wraz z wrotkiem. Miały one od 23 960 do 24 485 lat, co sugeruje, że organizm ten został zamrożony w wiecznej zmarzlinie mniej więcej w tym samym czasie.

Współczesne wrotki wydają się mieć podobną zdolność do przetrwania w stanie zamrożenia. Zespół Malavina zamroził w temperaturze -15°C na jeden tydzień osobniki różnych współczesnych gatunków, a także potomstwo starożytnego wrotka. Obie grupy były równie odporne na zamrażanie, a ich przeżywalność była podobna. Według Malavina nie jest jasne, jak one to robią. W ostatnich latach naukowcy dowiedzieli się, że organizmy odporne na mróz mają wiele mechanizmów przetrwania, a nie tylko jeden, i nie wszystkie używają tych samych. „Zaryzykowałbym stwierdzenie, że mechanizmy te są wciąż naprawdę zaskakująco słabo poznane" - mówi Malavin.

Co więcej, nie wiadomo, jak długo wrotki i inne zwierzęta odporne na mróz mogłyby przetrwać w wiecznej zmarzlinie. Malavin twierdzi, że będzie to zależało od tego, czy ich metabolizm zatrzyma się całkowicie, czy też będzie jedynie bardzo powolny. Jeśli się zatrzyma, teoretycznie mogłyby przetrwać znacznie dłużej niż 24 000 lat - granicę prawdopodobnie mogłoby wyznaczyć kosmiczne promieniowanie tła docierające w szczątkowych ilościach na Ziemię, które powoli niszczyłoby ich DNA. Ale jeśli ich metabolizm tylko spowolni, w końcu będą potrzebowały źródła energii - pożywienia - aby kontynuować swoje życie. Która z tych wersji jest prawdziwa - tego jeszcze nie wiemy.