Przeczytaj, jak zorganizować podróż na Kamczatkę >>>
Zobacz niezwykłe miejsce, które za czasów radzieckich było niedostępną, zamkniętą strefą. Przyrodniczo to jedno z piękniejszych miejsc na ziemi!
Zrób to sam
W rosyjskim (taniej) i polskim (ok 30 procent drożej) internecie można znaleźć gotowe wycieczki na Kamczatkę (od lotniska do lotniska). Proponuję jednak większość wyprawy zorganizować samodzielnie, a z usług pośredników skorzystać tylko planując wypady w niedostępne dla transportu publicznego miejsca. Na zdjęciu okolice wulkanu Wiljuczyński. Wygląda jak fototapeta idealna!
Fot. BEW
Wizy
Do Rosji polskich obywateli obowiązują wizy, najwygodniej, acz drożej niż w konsulacie, można je załatwić w licznych biurach podróży zajmujących się pośrednictwem wizowym. Na zdjęciu wodospad na rzece Wulkannaja wciąż można podziwiać bez towarzystwa tłumu innych turystów.
Fot. Shutterstock
Dojazd
Na Kamczatkę można dostać się tylko samolotem. Kupowane z dużym (co najmniej półrocznym) wyprzedzeniem bilety z Warszawy do Pietropawłowska Kamczackiego mogą kosztować koło 2 tysięcy złotych za osobę. Taniej można dolecieć tylko lokalnymi rosyjskimi liniami, z przesiadkami w Chabarowsku lub we Władywostoku, jednak skomplikowanie tej podróży chyba nie jest warte oszczędności, jakie można poczynić.
Fot. Shutterstock
Transport na miejscu
Tylko do najbardziej turystycznych miejsc, jak Paratunka czy Esso dociera tani publiczny transport. By dojechać do wielu atrakcyjnych punktów trzeba wynająć albo samochód terenowy z kierowcą albo nawet… helikopter. Przykładowo 4-dniowa wycieczka z lotem helikopterem ze stolicy nad Jezioro Kurylskie (gdzie jeździ się oglądać niedźwiedzie) kosztuje koło 1500 złotych.
Fot. Profimedia
Kiedy jechać?
Najlepiej zwiedzać Kamczatkę w lipcu albo w sierpniu, ale nawet w tych miesiącach pogoda bywa różna. Miejscowi żartują, że jeśli ktoś woli komary to w lipcu, a jak meszki, to w sierpniu. Podróż zimą to okazja do przejechania się psim zaprzęgiem.
Fot. Shutterstock
Ekwipunek
Najważniejsze: buty trekkingowe, kostium kąpielowy i sprzęt biwakowy. Spakuj też siatki przeciw owadom i repelenty.
Fot. Shutterstock
Nocleg
Jak wszędzie w byłym ZSRR najtańsze są noclegi w prywatnych mieszkaniach. Wynajęcie kawalerki na jeden dzień w stolicy regionu – Pietropawłowsku Kamczackim - może kosztować około 80 złotych. Mieszkań na wynajem należy szukać na lokalnych stronach internetowych i w gazetkach. Osobom nieznającym rosyjskiego łatwiej jednak będzie spać w hotelu. Przynajmniej na pierwszą noc.
W turystycznych miejscowościach, jak Esso także można wybierać między hotelami (np. elegancki, położony na skraju miejscowości Paramuszir Tur oferuje jedynki ze śniadaniem za około 100 złotych od osoby) a kwaterami prywatnymi (już od 30 złotych za osobę). W tych ostatnich standard jest bardzo różny, za to można poczuć się jak w gościach u rodziny.
Wjeżdżając po raz pierwszy do Pietropawłowska, miałam wrażenie, że znalazłam się w najbrzydszym mieście na świecie, choć akurat konkurencja o to miano w Rosji jest dość ostra. Szerokie, pełne dziur ulice prowadziły wśród bloków. Wszystko rekompensuje przyroda.
Fot. Shutterstock
Zrób koniecznie!
Trekking na wulkan Mutnowski Przy ograniczonym czasie i budżecie, warto wybrać się chociaż na kilkugodzinną wycieczkę samochodowo-pieszą do jego podnóży. Można tu zobaczyć wodospad oraz geotermalną elektrownię i wykąpać się w gorących źródłach. Konieczne wynajęcie samochodu terenowego z przewodnikiem-kierowcą (ok. 150 euro za dzień za cały samochód). Rejs statkiem po Zatoce Awaczyńskiej Najlepiej z łowieniem ryb i poczęstunkiem z krabów, jeżowców i świeżych ryb. Kilkudniowy pobyt w Esso Dzień drogi publicznym autobusem z Pietropawłowska, zwiedzanie obozowisk Ewenów (na jednym końcu wsi) i Koriaków (na drugim), wizyta w miejscowym muzeum etnograficznym.
Fot. Shutterstock
Nie warto
Położona 40 kilometrów od stolicy, słynąca z basenów z termalnymi wodami Paratunka jest obowiązkowym punktem każdej zorganizowanej wycieczki. Moim zdaniem jednak mocno przereklamowanym. Jest tam mnóstwo ośrodków wczasowych, każdy ma swoje płatne kąpieliska, jedne ładniej utrzymane, inne gorzej, ale w dobie gorących źródeł w Białce Tatrzańskiej czy Bukowinie chyba nikogo nie zachwycą.
Fot. Shutterstock
Ostrożnie
Niedźwiedzie na Kamczatce potrafią być sporym problemem. W poszukiwaniu pożywienia nierzadko wchodzą ludziom do domów. Niedźwiedzie na Kamczatce potrafią być sporym problemem. W poszukiwaniu pożywienia nierzadko wchodzą ludziom do domów.
Fot. BEW
Jedzenie
Jedzenie jest bardzo drogie jak na rosyjskie standardy, najdroższe są warzywa i owoce. Na szczęście niska cena rubla sprawia, że ceny mniej biją po kieszeni turystów z Polski niż jeszcze kilka lat temu. Stosunkowo najtańsze i najsmaczniejsze są ryby i inne „morieprodukty”. Koniecznie spróbujcie czerwonego kawioru, na bazarku w Pietropawłowsku można go kupować na słoiki!
Fot. Shutterstock