Fotograf tworząc swoje prace równocześnie pilotuje paralotnię lub wiatrakowiec. Kontrolując tor lotu i kadr, poszukuje dwóch ideałów: emocjonalnie idealnej klatki i spełnienia w pilotażu. Co roku spędza w powietrzu kilkaset godzin, bez względu na pogodę, często zdarza mu się pracować w warunkach niezwykłych i nieprzyjaznych. Na przykład zimą, gdy ekwipunek lotniczy zamarza, we mgle, przy bardzo niskiej podstawie chmur, gdy nikt inny nie może lub nie chce latać. Ale jednocześnie te momenty są najbardziej wartościowe - gdy może obcować z przestrzenią sam na sam, intymnie, co widać na jego pracach. 

Pogoda zresztą jest takim samym tworzywem dzieła dla Kowalskiego, co sama technika fotografii. W jego najnowszym projekcie OVER: bardziej istotne jest to, co rejestruje świadomość, od tego, co mechanicznie rejestruje jego oko. Kolejny zaskakujący fakt: zdjęcia udało się wykonać w samym sercu gęsto zaludnionej Europy.

Na projekt OVER składają się wystawa i książka.

Zobaczcie jego prace!