„Ekwadorski sen” ludu Keczua. Jak jeden list zmienił życie całej społeczności
1/15
Udostępnij: Udostępnij
"Ekwadorski sen" ludu Keczua
fot. Ewa Treszczotko
Warkocz mężczyzny Keczua to w Ekwadorze dobro narodowe. Takie prawo wprowadził prezydent Galo Plaza po incydencie linczu na mężczyźnie, któremu w wojsku obcięto włosy. Dziś Keczua mogą wstąpić do wojska i nie ścinać włosów. Na prysznic dostają 10 minut, a nie 5, jak pozostali szeregowi, ze względu na konieczność umycia długich włosów.
W kulturze Keczua obcinano warkocz za poważne występki, jak gwałt lub kradzież. Brak warkocza był jak stygma i narażał na lincz.