Satelitę PW-Sat2 budują członkowie Studenckiego Koła Astronautycznego Politechniki Warszawskiej i od początku prac poszukują funduszy na zrealizowanie projektu. Kilka miesięcy temu - mając poparcie m.in. rektora swojej uczelni - z prośbą o dofinansowanie zgłosili się także do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

 

Ich starania mogą przynieść skutek, bo resort nauki zdecydował się dofinansować realizację projektu. "Potwierdzamy wiadomość, że satelita studencki PW-Sat2 zostanie dofinansowany przez MNiSW. Ministerstwo przeznaczy na ten cel 800 tys. zł" - potwierdził resort nauki, pytany przez PAP.

 

Pieniądze - przeznaczone na sfinansowanie satelity - pochodzą z budżetu współpracy naukowej z zagranicą oraz części przeznaczonej na opłacanie składek na rzecz instytucji lub organizacji międzynarodowych. "Finansowanie zostanie przekazane jako zwiększona składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej, którą opłaca Ministerstwo Rozwoju. Obecnie trwają prace nad porozumieniem między MNiSW a Ministerstwem Rozwoju, które umożliwi przekazanie 800 tys. zł na rachunek MR" - poinformowało biuro prasowe MNiSW.

 

Zakładając optymistyczny wariant, że przekazana przez MNiSW kwota będzie wystarczająca i trafi do studentów na początku 2016 roku, PW-Sat2 mógłby polecieć w kosmos na początku roku 2017.

 

"Gdyby udało się otrzymać dofinansowanie i wykupić miejsce na rakiecie, to nastąpiłaby ważna zmiana w projekcie - zostałby ustanowiony ostateczny termin, przed którym satelita musiałby być gotowy. Na pewno spełniłoby się wówczas nasze wielkie marzenie. Ostatnie tygodnie mijają pod dużym znakiem zapytania, nie wiemy, czy uda się kontynuować projekt ze względu na brak środków na podstawowe prace. Usilnie poszukiwaliśmy sponsora, jednak nie udało nam się uzyskać żadnego pewnego zabezpieczenia finansowego" - zaznacza Dominik Roszkowski.

 

Studenci podkreślają jednak, że na razie trudno powiedzieć, czy zapowiedziana kwota 800 tys. zł wystarczy do sfinalizowania projektu. "W tym momencie potrzebujemy kilkudziesięciu tysięcy euro na dokończenie budowy i testy PW-Sata2. Koszt wysłania CubeSata (miniaturowego satelity - przyp. PAP) w kosmos - na podstawie otrzymanych ofert - szacujemy na 120-200 tys. euro w zależności od pakietu, jaki oferuje usługodawca. Jednak ta cena może się mocno zmienić w przyszłym roku w związku z zawirowaniami na rynku rakiet" - mówi PAP Dominik Roszkowski z zespołu budującego PW-Sat2.

 

Dlatego może się okazać, że niezbędne będzie dodatkowe dofinansowanie: ze zbiórki crowdfundingowej lub ponownie ze środków publicznych. "Oczywiście może okazać się również, że takie środki (800 tys. zł - PAP) zaspokoiłyby nasze potrzeby, ale trzeba tu zachować sporą dozę ostrożności w planowaniu przyszłości" - zaznacza Roszkowski.

 

W tej fazie prac trudno też powiedzieć dokładnie, jaka firma i skąd mogłaby wynieść satelitę na orbitę. "Nawiązaliśmy i utrzymujemy kontakt ze wszystkimi najważniejszymi operatorami oferującymi wynoszenie CubeSatów z krajów takich jak Stany Zjednoczone, Francja, Rosja, Ukraina, Chiny, Japonia, Holandia, Włochy czy Brazylia" - mówi Roszkowski.

 

Oprócz rozmów z firmami zajmującymi się wysyłaniem CubeSatów w kosmos, studenci testują teraz poszczególne komponenty satelity, pracują nad oprogramowaniem do komputera pokładowego i stacji naziemnej. Na początku przyszłego roku będą przeprowadzali bardziej skomplikowane testy np. w komorze próżniowej.

 

Ich satelita będzie miał wymiary 20x10x10 cm i w przestrzeni kosmicznej ma przeprowadzić trzy eksperymenty. Pierwszym z nich jest przetestowanie żagla deorbitacyjnego, który może przyspieszyć deorbitację satelity z kilku lat do kilku miesięcy. "Ponadto chcemy przetestować skonstruowany przez nas czujnik słoneczny, pozwalający łatwo określić położenie PW-Sata2 w przestrzeni oraz otwierane panele słoneczne, które będą źródłem dodatkowej energii” – wymienia Roszkowski.

 

Swojego pierwszego satelitę - PW-Sat - młodzi inżynierowie z Politechniki Warszawskiej wysłali w kosmos w lutym 2012 roku. W listopadzie 2013 roku w przestrzeni kosmicznej znalazł się satelita naukowy - Lem, a w sierpniu 2014 roku wystrzelono - Heweliusza. Obydwa skonstruowano w Centrum Badań Kosmicznych PAN.
 

Źródło: PAP