Naukowcy dzięki prowadzonym badaniom, dochodzą do wniosku, że starannie regulowane dawki psylocybiny podawane pacjentom w monitorowanym środowisku, wraz z jednocześnie prowadzoną psychoterapią, mogą być tak samo skuteczne w leczeniu depresji jak wiodące leki przeciwdepresyjne, za to z mniejszą ilością skutków ubocznych. Oczywiście, przeprowadzonych musi zostać jeszcze więcej badań w tej materii, aby można było określić, jak skuteczne jest takie leczenie w przypadku dużych grup ludzi, a także jak bezpieczne i skuteczne jest ono w długich okresach czasu.

 

Wyniki badań są obiecujące

Mimo to, dotychczasowe wyniki są bardzo obiecujące a ponadto, wpływ substancji zawartych w halucynogennych grzybach na sposób, w jaki łączą się komórki mózgowe, może to być lek, który przyniesie długoterminowe korzyści w leczeniu depresji.

Psylocybina to substancja chemiczna, którą ludzki organizm rozkłada na psilocynę, która jest również innym psychoaktywnym związkiem występującym u gatunku grzybów Psilocybe cubensis, (które są też popularne jako narkotyk rekreacyjny). To właśnie psilocyna wpływa na układ nerwowy, razem z innymi substancjami chemicznymi „konkurując” i aktywując różne typy receptorów serotoninowych. 
To właśnie ta specyficzna konkurencja między substancjami prowadzi do zakłócenia funkcjonowania obszarów mózgu zaangażowanych w zarządzanie szeroką gamą funkcji, od naszego nastroju do kontroli temperatury ciała  i wielu innych. Poprzez wpływ na poziom innego neuroprzekaźnika, zwanego glutaminianem, w obszarach mózgu zaangażowanych w myślenie i poczucie własnej wartości, związek może zmienić ludzką perspektywę na nasze poczucie siebie i jak wchodzimy w interakcje z otaczającym nas światem.

Substancje nazywane „psychodelikami”, do których należy psylocybina, zdają się „resetować" sposób, w jaki mózg funkcjonuje i jak ukształtowane są jego połączenia neuronowe na podstawowy poziomie. Oprócz psylocybiny, jeszcze kilka innych związków psychodelicznych obecnych w grzybach z gatunku w Psilocybe cubensis powoduje powstawanie reakcji zmysłowych i emocjonalnych w mózgu. Pod względem wrażeń związanych ze zmysłami przyjmujący psylocybinę relacjonują doznania które polegają m.in. na: „płynnych”, zmieniających się kształtach, a przy większych dawkach występować mogą nawet pełne halucynacje. Na poziomie emocjonalnym, psylocybina prowadzi do poczucia euforii i przyjemności, dając poczucie spokoju. 

W badaniach prowadzonych pod kierownictwem Alana Davisa z Uniwersytetu Johna Hopkinsa w USA, 24 ochotników ze znacznymi zaburzeniami depresyjnymi, przyjmowało przez określony czas psylocybinę, przy kontynuowaniu ich dotychczasowej terapii. Okazało się, że psylocybina była co najmniej dwa razy bardziej skuteczna niż sama tylko psychoterapia i ponad cztery razy bardziej skuteczna niż dostępne leki przeciwdepresyjne!

71% wolontariuszy biorących udział w badaniach wykazało poprawę

Badanie obejmowało dwie sesje terapeutyczne pod wpływem tej substancji: pierwsza trwała przez 8 godzin i obejmowała wstęp, druga trwała 2 godziny i polegała na właściwej terapii z terapeutą. Podczas sesji podawano pacjentom pigułkę psylocybiny, a uczestnicy rozciągali się na kanapie w przestrzeni przypominającej salon, ze słuchawkami na uszach dla stymulacji muzycznej i zasłonami na oczy, aby pobudzić wewnętrzną refleksję.

Podczas badania, mniej więcej połowa ochotników rozpoczęła terapię psylocybinową od razu, podczas gdy druga połowa została umieszczona na „liście oczekujących" na okres ośmiu tygodni z regularnymi badaniami zdrowia psychicznego. Był to rodzaj grupy kontrolnej, z grupą natychmiastowego leczenia radzącą sobie znacznie lepiej niż ci z grupy oczekujących, którzy nie otrzymywali żadnych innych form leczenia. Po czterech tygodniach terapii 71% wolontariuszy biorących udział w badaniach wykazało poprawę, a 50% spadek objawów depresji. Po miesiącu, ponad połowa grupy została uznana za pacjentów, u których depresja zaczęła się cofać. 

Jak mówią autorzy badania: „Obecne testy wykazały, że psylocybina podawana w kontekście wspierającej psychoterapii (przez okres około 11 godzin) wywołała duże, szybkie i trwałe efekty przeciwdepresyjne. Nawet to, co mamy do tej pory, wygląda obiecująco. Wyniki potwierdzają inne ostatnie badania, które sugerują, że terapia wspomagana psylocybiną może przynieść znaczące i długotrwałe efekty antydepresyjne już po jednej lub dwóch sesjach”.

Jeszcze inne badanie przeprowadzone wśród osób, które nie reagowały na inne metody leczenia u nich depresji i lęku, wykazało podobne korzyści przy zastosowaniu dwóch dawek psylocybiny, które utrzymywały się przez okres do trzech miesięcy. Chociaż nadal nie jest jasne, w jaki sposób psylocybina poprawia objawy depresji, halucynogen został powiązany z wieloma z tych samych sieci neuronalnych, co obecne leki przeciwdepresyjne, chociaż wydaje się działać w inny sposób. Konieczne są oczywiście dalsze badania, ale obecne wyniki są naprawdę obiecujące i dają nadzieję na to, że leczenie depresji może wkrótce stać się znacznie bardziej skuteczne.