W rejonie rafy koralowej na Hawajach pozostało jedynie 100 dorosłych osobników. Biolodzy spędzili wiele godzin na odkrywaniu zachowań godowych tej populacji. Kyle van Houtan zauważył, że osad pozostały po testach nuklearnych, obecny też w rafie koralowej, zdradza wiele cennych informacji. Kolejne warstwy rafy, pojawiające się rok po roku, podobnie jak słoje w drzewach, służyły jako kalendarz. Mierząc poziom promieniotwórczego izotopu węgla w kolejnych warstwach rafy i porównując go z poziomem izotopu w skorupie żółwia, van Houtan mógł określić rok urodzenia poszczególnych osobników, tempo ich wzrostu, wiek osiągnięcia dojrzałości płciowej.

Jak się okazało, hawajskie żółwie szylkretowe wchodzą w okres rozrodczy, mając średnio 28,6 roku, czyli dwa razy później niż te z Karaibów. Van Houtan twierdzi też, że w ostatnim czasie stały się one roślinożerne z powodu kurczących się zasobów pożywienia. – Żółwie morskie są wyznacznikiem zdrowia ekosystemu – wyjaśnia biolog. – Ich stan nie świadczy więc dobrze o zmianach, jakie w nim zachodzą. 
 

Tekst: Nina Strochlic