Do Szwajcarii wybraliśmy się kilkuosobową grupą. Wśród uczestników wyprawy było troje zwycięzców konkursu, który organizowaliśmy na przełomie lipca i sierpnia. Aby wziąć w nim udział, należało przygotować 30-sekundowy film przekonujący nas, że to właśnie dana osoba potrzebuje Szwajcarii. Laureatami zostali Ewa, Maciek i Michał, którzy okazali się zapalonymi podróżnikami. Wsiadając do samolotu, wszyscy byliśmy głodni nowych wrażeń i aktywności. 

Autor: Daniel Grodziński 

Po niecałych dwóch godzinach wygodnego lotu liniami SWISS wylądowaliśmy w Zurychu, gdzie rozpoczęła się nasza przygoda. Jakie mieliśmy wewnętrzne potrzeby przed wyjazdem i oczekiwania względem Szwajcarii? Co dała nam ta podróż i jakie momenty utkwiły nam w pamięci?

„Potrzebowałem przestrzeni”

Michał, pierwszy z laureatów konkursu, potrzebował przestrzeni. Szwajcaria to niekończące się góry, szczyty po horyzont i ukryte w dolinach jeziora. O przestrzeń więc nietrudno. 

Na tych, którzy kochają chodzić, czeka kilkadziesiąt tysięcy kilometrów szlaków. Aby pokonać je wszystkie, trzeba by zrobić trasę, której długość pozwoliłaby półtora raza okrążyć Ziemię! Najwięcej z nich, 11 141 km, znajduje się w regionie Gryzonia. 

Mniej aktywnym z pomocą przychodzą kolejki górskie. Możesz bez wysiłku wjechać nawet na ponad 3000 m n.p.m. i delektować się wyjątkowymi widokami. Polecam np. szczyt Gornergrat w pobliżu Zermatt, na który prowadzi jedna z najbardziej stromych kolei zębatych na świecie. Wart odwiedzania jest także Schilthorn niedaleko Berna, gdzie znajduje się obrotowa restauracja. Lokal ten wykonuje pełne okrążenie w ciągu godziny, więc każdy ma szansę obejrzeć całą panoramę. W słoneczny dzień można z niego dostrzec nawet masyw Mont Blanc!

Naszym odkryciem był szczyt Jakobshorn (2590 m n.p.m), na który wjechaliśmy w ciągu kilku minut specjalną kolejką z centrum Davos. Na górę dotarliśmy już późnym popołudniem – mieliśmy całą grań dla siebie i mogliśmy podziwiać ogromne przestrzenie w promieniach zachodzącego słońca. 

Autor: Michał Maj

„Potrzebowałem adrenaliny i rywalizacji”

Maciek, nasz drugi zwycięzca, kocha rowery. Odkąd tylko dowiedział się o konkursie, miał w głowie potrzebę sportowego szaleństwa i odrobinę rywalizacji, której w tym roku bardzo nam wszystkim brakuje. Początki rowerowej przygody były burzliwe – rozpoczęły się efektownym saltem przez kierownicę! Potem już było tylko lepiej. Szwajcaria jest absolutnym rajem dla miłośników kolarstwa. My postawiliśmy na rowery górskie w regionie Davos Klosters. Dolina Dischma dała nam szereg doświadczeń: na początku zmęczenie trudnym podjazdem, później dumę okraszoną widokiem na strome zbocza gór po wjechaniu na 2200 metrów, a na koniec nutkę adrenaliny podczas zjazdu. 

Autor: Michał Maj

Fani rowerów szosowych i turystycznych również znajdą coś dla siebie. Szwajcaria ma ponad 12 tysięcy kilometrów oznakowanych tras rowerowych o różnym poziomie trudności. Osoby początkujące mogą skorzystać np. z trasy wokół Jeziora Czterech Kantonów. Na bardziej zaawansowanych czeka 17 przełęczy z przewyższeniami ponad 2000 metrów. Jest z czym się mierzyć! 

„Potrzebowałam spokoju” 

Ewa, trzecia osoba, która wygrała udział w wyprawie, miała w sobie potrzebę wyciszenia i spokoju. Jadąc pociągiem z ogromnymi, panoramicznymi oknami, można podziwiać zmieniające się krajobrazy, a wsłuchując się w stukot kół łatwo odczuć zadumę i wejść w swego rodzaju medytację.

Autor: Daniel Grodziński

Ja sam podczas tej podróży stałem się fanem kolei. Jestem zachwycony Kolejami Retyckimi, które są symbolem Szwajcarii. Zresztą, nie tylko ja – odcinek prowadzący przez przełęcze Albula i Bernina w 2008 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W najwyższym punkcie trasa przebiega na wysokości 2253 metrów!

Najlepszym sposobem na podróże pociągami po Szwajcarii jest zakup karty Swiss Travel Pass. Bilet ten umożliwia korzystanie z usług większości prywatnych kolei, również tych specjalnych i zabytkowych (np. Ekspresu Złotej Przełęczy czy Ekspresu Lodowcowego), a także autobusów i środków komunikacji miejskiej. Swiss Travel Pass można wykupić na 3, 4, 8 lub 15 następujących po sobie dni bądź w wersji Flex – wskazując tyle samo dowolnych dni w miesiącu. Daje to ogromny komfort i swobodę. 

Autor: Daniel Grodziński

„Potrzebowaliśmy kolorów natury” 

Daniel i Paulina byli odpowiedzialni za robienie zdjęć i przygotowanie filmu z podróży. Na pytanie, czego potrzebowali od Szwajcarii, odparli zgodnie: „Kolorów natury, którymi będzie można podzielić się z Czytelnikami”. 

Szwajcaria po prostu zachwyca krajobrazami. Są one tak niesamowite, że momentami wydają się nierealne… Ten kraj to raj dla każdego, kto nie wyobraża sobie podróży bez aparatu – wyjątkowe zdjęcie można tu zrobić na każdym kroku. Te same miejsca wyglądają zupełnie inaczej o różnych porach dnia (w zależności od kąta padania promieni słonecznych) i przy różnej pogodzie. Nasz wyjazd odbył się też w idealnym momencie – jesień w Szwajcarii oznacza tysiące barw, które fotografia po prostu kocha. 

Autor: Daniel Grodziński

„Potrzebowałem wolności” 

A czego pragnąłem ja? Leciałem do Szwajcarii z ogromną potrzebą wzięcia głębokiego oddechu wolności. W ostatnim czasie działo się naprawdę dużo i podczas wyjazdu chciałem w pełni oddać się górom. 

Wspaniale było zawiązać buty i po prostu biec przed siebie. Tylko ja i wydeptana ścieżka przede mną. Wybrałem dolinę Sertig w regionie Davos Klosters. Nie patrzyłem na mapę czy telefon – po prostu mknąłem przed siebie. Trasa była zróżnicowana: na początku otaczały mnie zielone pastwiska i małe osady rolnicze, później musiałem pokonać nieco trudniejsze, wznoszące się odcinki, a na sam koniec moim oczom ukazał się wodospad. To było najpiękniejsze miejsce, w jakim kiedykolwiek biegałem. 

Autor: Michał Maj


Dla kogo jest Szwajcaria? Dla każdego, kto kocha doświadczać. To miejsce idealne dla miłośników outdooru, którzy lubią aktywnie spędzać czas w naturze i podczas uprawiania sportu cieszyć się pięknymi widokami. Ja sam wróciłem z wyjazdu zmęczony – ale szczęśliwy i zainspirowany do działania, z ogromnym apetytem na rozmaite aktywności.

Michał Maj - autor tekstu i zdjęć – https://www.instagram.com/zyciejestpiekne.eu/, bloger https://zyciejestpiekne.eu/
Paulina Wierzgacz  - autorka wideo –  https://www.instagram.com/vryga/, blogerka https://vryga.pl/
Daniel Grodzinski – fotograf - https://www.instagram.com/danek44/, członek grupy https://www.instagram.com/weroampoland/