Jak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez ekspertów z University of St Andrews, subtelna zmiana pozycji głowy może radykalnie zmienić to czy dana osoba jest postrzegana jako godna zaufania, czy też nie.

Niewielkie przesunięcie podbródka w dół może dawać różne mylne wrażenia, ale w ocenie większości badanych – taka postawa przekazuje obraz dominacji.

Przesunięcie głowy i nieznaczne wysunięcie podbródka w górę i na zewnątrz daje wrażenie zdystansowania i rezerwy.

Idealna pozycja głowy, dzięki której fotografowane osoby sprawiały wrażenie uczciwych i godnych zaufania, to patrzenie wprost na rozmówcę. W tej pozycji głowa pozostaje pozioma, a podbródek nie jest przechylony w górę ani w dół.

Fotografie przedstawione badanym w analizie (fot. University of St Andrews)


Jak wyglądać na uczciwego?

Autorzy badania poprosili 67 osób o ocenę zdjęć 24 twarzy. Każdemu z 24 modeli wykonano po trzy zdjęcia – po jednym w każdej wymienionej pozycji głowy: na wprost, z brodą odchyloną o 20 stopni w dół, oraz o 20 stopni w górę.

– Interesujące jest to, jak nasza postawa i wygląd wpływa na postrzeganie nas przez innych. Jeśli chcemy wyglądać uczciwie i niezbyt apodyktycznie, powinniśmy unikać zarówno patrzenia w dół, jak i patrzenia w górę na innych – objaśnia prof. David Perrett ze School of Psychology and Neuroscience na University of St Andrews.

Obrót głowy w dół sprawia, że usta wyginają się w górę, przypominając uśmiech, ale taka pozycja obniża widoczną wysokość brwi, co sprawia, że wyraz twarzy wydaje się wrogi.

Obrócenie głowy w górę ma odwrotny efekt powodując, że usta wyginają się w dół i wydają się surowe, ale za to ułożenie oczu i brwi wygląda bardziej przyjaźnie.

Fotografie przedstawione badanym w analizie (fot. University of St Andrews)


Wrogość i wyniosłość

Co ciekawe już wcześniejsze badania prowadzone w podobnym obszarze, mające zbadać dlaczego niektóre osoby sprawiają wrażenie bardziej przystępnych lub kompetentnych od innych, pokazały związek między oceną obserwatora a ułożeniem twarzy.

Prof. Dongyu Zhang z Dalian University, prowadzący te badania, stwierdził, że ludzki wzrok nie potrafi poradzić sobie z rzeczywistym trójwymiarowym kształtem głowy. Dlatego, gdy głowa naszego rozmówcy jest obrócona, podświadomie odczytujemy jego emocje jako surowsze. Mimo że przy każdym ułożeniu głowy rzeczywisty wyraz twarzy pozostaje ten sam.

Naukowiec zwraca też uwagę, że sygnały dotyczące negatywnych emocji w naszym postrzeganiu mają pierwszeństwo przed tymi dotyczącymi emocji pozytywnych. Dlatego obrócenie głowy w dół lub w górę traktujemy jako przejaw cech negatywnych – wrogości bądź wyniosłości.

 

Katarzyna Grzelak