O 2021 roku możemy powiedzieć naprawdę wiele. Mijają już dwa lata odkąd cały świat walczy, aby pokonać pandemię koronawirusa. Naukowcy dokładają starań, abyśmy mogli w końcu wrócić do normalności. To również rok, w którym na powierzchni Marsa wylądował amerykański lądownik Mars 2020 na pokładzie z łazikiem Perseverance. Orbiter misji ExoMars „dotknął” pierwszy raz Słońca, a największy w historii Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba został wystrzelony w kosmos. Archeologowie wyjaśnili kilka zagadek tajemniczych przodków i zaginionych cywilizacji, ale był to również owocny rok w kontekście odkryć paleontologicznych. W ostatnich miesiącach dowiedzieliśmy się naprawdę dużo o dinozaurach. Oto 5 najciekawszych odkryć w 2021 roku.

Najdłuższy dinozaur w historii

Superzaur od wielu lat uchodził za jednego z dłuższych dinozaurów, ale dopiero najnowsze badania dr Briana Curtisa, paleontologa z Muzeum Historii Naturalnej w Arizonie ujawniły, że ten Zauropod jest liderem w swojej kategorii. Pierwszy raz jego kości zostały odkopane w 1972 roku, ale ówczesny odkrywca błędnie je wówczas zaklasyfikował. Przez lata sądzono, że odkryto 3 dinozaury, podczas gdy tak naprawdę to był właśnie jeden wielki Superzaur.

Pomyłka prawdopodobnie wynikała z tego, że szczątki były bardzo porozrzucane, a autor znaleziska nie był wykształconym paleontologiem, a jedynie pracownikiem terenowym. Dr Curtis postanowił jeszcze raz zbadać skamieniałości i w rezultacie doszedł do niesamowitych wniosków. Nie dość, że poprawnie zidentyfikował dinozaura, to jeszcze dowiódł, że był rekordzistą, jeśli chodzi o długość. Dokładnie analizując kości, okazało się, że mógł mieć nawet 42 metry długości. To więcej niż trzy szkolne autobusy.

Doskonale zachowany embrion dinozaura

Skamielina przez kilkanaście lat znajdowała się w prywatnym magazynie chińskiej firmy Yingliang Group. Kiedy firma rozpoczęła budowę Muzeum Historii Naturalnej Yingliang Stone, pracownicy zobaczyli, że jajo jest naruszone, a w jego wnętrzu zauważyli fragment szkieletu dinozaura. W toku badań okazało się, że to liczące ok. 70 milionów lat skamieniałe jajo owiraptora, teropoda spokrewnionego z ptakami. Embrion miał prawie 27 cm długości. Naukowcy na podstawie analizy stwierdzili, że znajdował się w późnym stadium rozwoju. To jeden z najlepiej zachowanych embrionów dinozaurów, jakie kiedykolwiek odnaleziono.

Na Ziemi żyło aż 2,5 miliarda tyranozaurów

W tym roku naukowcy postanowili obliczyć ile tyranozaurów żyło na naszej planecie. Według obliczeń paleontologów, podczas 2,5 miliona lat istnienia tego gatunku, żyło aż 2,5 miliarda tych osobników. Tyrannosaurus rex to dwunożny mięsożerny dinozaur, który ważył nawet sześć ton i mógł mieć ok. 13 metrów długości. To czyni go jednego z największych drapieżników lądowych, które znamy. Naukowcy przeanalizowali kilka rodzajów zmiennych, między innymi korelację masy ciała z gęstością populacji, czas istnienia gatunku, metabolizm, zapotrzebowanie na energię, wiek, w którym tyranozaur osiągał dojrzałość płciową, czy długość życia jednego pokolenia.

Zespół pod kierownictwem Charlesa Marshalla z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley obliczył, że jednocześnie na Ziemi mogło żyć ok. 20 tysięcy tyranozaurów, a przez dwa i pół miliona lat po planecie chodziło ok. 127 tysięcy pokoleń tych dinozaurów.  Łącznie daje to blisko 2,5 miliarda drapieżników przez cały okres ich istnienia. Dane jednak mogą być mocno szacunkowe, biorąc pod uwagę, że paleontolodzy odnaleźli mniej niż 100 dobrze zachowanych skamieniałości tyranozaurów.

Drapieżne dinozaury były zaskakująco szybkie

W hiszpańskiej prowincji La Rioja odkryto ślady, które odcisnęły trójpalczaste dinozaury drapieżne. Naukowcy na podstawie dwóch zestawów skamielin odcisków postanowili zbadać, z jaką prędkością poruszały się te osobniki. Pierwszy z nich, La Torre 6A-14, to trzy odciski łap o długości 32,8 centymetra i 30,2 cm szerokości. Natomiast drugi, La Torre 6B-1, to siedem odcisków nieco mniejszych łap, które miały 28,9 cm długości i 26,9 cm szerokości.

Badacze na podstawie rozmiaru dinozaurów określili, że jeden z nich w momencie zostawienia śladu, biegł z prędkością 37 km/h. Drugi zestaw wskazuje na prędkość bliską 45 km/h. Zazwyczaj odciski dinozaurów pozwalające na ocenę ich prędkości są niezwykle rzadkie. Właśnie dlatego odkrycie ich jest bardzo cenne. Pozwala porównać wyniki z tymi, szacowanymi na podstawie znajdowanych kości i modeli ruchu dinozaurów. Pewne jest jedno. Dogoniłyby nawet tak wyśmienitych sprinterów, jak Usain Bolt, czy swego czasu Jim Hines.

Dinozaur, który miał bardzo nietypowy ogon

W tym roku naukowcy odnaleźli zupełnie nowy gatunek ankylozaura. Stegouros elengassen był stosunkowo mały, miał około 2 metry wysokości, ale to nie jego rozmiar zaskakuje. Miał ogon, który wyglądał jak maczuga pokryta kolcami. Przypominał macuahuitl, aztecką broń do walki w zwarciu. Paleontolodzy zaznaczają, że ankylozaur był roślinożercą, a ogon służył mu prawdopodobnie do obrony przed małymi teropodami i większymi drapieżnymi dinozaurami. Skamieniałości dinozaura odnaleziono w dolinie Rio de las Chinas w regionie Magallanes w Chile. Żył na terenie dzisiejszej Ameryki Południowej, 75 milionów lat temu.