Zdeněk Hruby miał 57 lat. Był żonaty, miał dwoje dzieci. Studiował cybernetykę na Politechnice Praskiej, a następnie ekonomię w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Przez pewien czas pracował w Ministerstwie Finansów na stanowisku dyrektora departamentu. Był również działaczem organizacji alpinistycznych. W 2009 roku został wybrany prezesem Czeskiego Związku Alpinizmu. W ostatnich latach, oprócz Radka Jaroš'a, częstym partnerem Zdenka Hrubý'ego był Marek Holeček.To właśnie z nim był na swojej ostatniej wyprawie, podczas której próbowali wytyczyć nową drogę na południowo-zachodniej ścianie Gaszerbruma I. Było to już drugie podejście. Po raz pierwszy ten pomysł realizowali w 2009 roku, jednak musieli przerwać na wysokości 7500 metrów ze zględu na kłopoty zdrowotne Zdenka Hrubý'ego. W tym roku jeszcze raz postanowili zmierzyć się z tym zadaniem. Z informacji, jakie podał pakistański Alpine Club, wynika, że do tragedii doszło podczas zejścia.

- Dwóch wspinaczy przerwało atak i było w trakcie zejścia. Ich poczynania śledzono z bazy przez lornetkę. 9 sierpnia jeden z nich zniknął z pola widzenia. Po pewnym czasie Marek Holecek przekazał wiadomość, że Zdenek Hruby odpadł od ściany. Kiedy Holecek do niego dotarł, Hruby nie żył - czytamy w komunikacie wydanym przez Alpine Club. Miesiąc temu podczas ataku na Gaszerbrum I (8068 m) śmierć poniósł Artur Hajzer. Źródło: wspinanie.pl, polskatimes.pl, off.sport.pl