- Perseverance dopiero się rozkręca, a już dostarczył nam obrazy o historycznym znaczeniu dla eksploracji kosmosu. Potwierdza, jak niewiarygodnego poziomu złożoności i skomplikowania inżynieryjnego wymaga pojazd zdolny dolecieć na Czerwoną Planetę – podkreślił administrator NASA, Steve Jurczyk.

Na tym etapie misji ludzie odpowiedzialni za jej przebieg prowadzą jeszcze testy wydajności komponentów naukowych łazika, jak i znajdującego się na nim eksperymentalnego helikoptera. Po naładowaniu baterii podjęta zostanie próba pierwszego autonomicznego lotu. Dzięki instrumentowi Mars Environmental Dynamics Analyzer otrzymaliśmy na Ziemi pierwszy dokładny opis pogody na innej niż Ziemia planecie.