W najnowszej adaptacji powieści Artura Conana Doyle’a główny bohater, Sherlock Holmes, którego zagrał Robert Downey Jr., wraz ze swoim wiernym towarzyszem Watsonem (w tej roli Jude Law), po raz kolejny staje do walki ze złem. Tym razem gra toczy się o utrzymanie bezpieczeństwa narodowego, któremu zagraża precyzyjnie utkana intryga. Czy Holmes i tym razem stanie na wysokości zadania? W rozwiązaniu zagadki pomoże mu znajomość sztuk walki oraz jego legendarny intelekt.

Każdy, kto chce poczuć się jak Sherlock Holmes, oprócz filmowej podróży do epoki wiktoriańskiej może także wybrać się do Wielkiej Brytanii i zobaczyć, jak teraz wyglądają miejsca, w których bywał słynny detektyw. Co warto zwiedzić podczas takiej podróży? Z pewnością kilka kluczowych miejsc, które pozwolą poznać Wyspy Brytyjskie z zupełnie innej strony. Kto wie, może nawet uda się także rozwiązać jakąś zagadkę?

Podążając tropem Holmesa i Watsona
Planując wyjazd do Wielkiej Brytanii śladami słynnego detektywa, warto wziąć pod uwagę kilka lokalizacji: Londyn, Manchester, Liverpool, Portsmouth i Suffolk.
Będąc w Londynie, warto zobaczyć trzy miejsca: Katedrę Świętego Pawła (http://www.stpauls.co.uk/), Muzeum Sherlocka Holmesa (http://www.sherlock-holmes.co.uk/home.htm) zlokalizowane przy Baker Street i cmentarz
w Brompton (http://www.royalparks.org.uk/parks/brompton_cemetery/). Katedra Świętego Pawła, która powstała na zgliszczach strawionego przez Wielki Pożar Londynu, to jeden z najciekawszych zabytków stolicy. To niezwykle klimatyczne miejsce pojawia się w wielu filmach, w tym również w najnowszej ekranizacji przygód detektywa. Drugim obowiązkowym miejscem na mapie londyńskiej wycieczki jest Muzeum Sherlocka Holmesa. Wnętrza budynku zostały dokładnie odtworzone na podstawie książkowych opisów. W muzeum można m.in. zobaczyć słynną czapkę myśliwską, fajkę i szkło powiększające, będące atrybutem najsłynniejszego brytyjskiego detektywa. Szczególnie ciekawym miejscem wartym odwiedzenia jest cmentarz wiktoriański zlokalizowany przy Fulham Road. Cmentarz w Brompton, w którym detektyw dokonuje istotnego odkrycia, stanowi upiorne, gotyckie tło dla scen kręconych na potrzeby filmu.

Chcąc zobaczyć filmowy Houses of Parlament, trzeba pojechać do Manchesteru. W rolę Pałacu Westminsterskiego wcielił się miejscowy ratusz (http://www.manchester.gov.uk/), będący fantastycznym przykładem wiktoriańskiej architektury. Kluczowy moment akcji nowego filmu o Sherlocku Holmesie został nakręcony w wybudowanych w XIX wieku dokach Liverpoolu (http://www.visitliverpool.com/site/welcome-to-liverpool/liverpool-history), które koniecznie trzeba zobaczyć, żeby poczuć atmosferę Wielkiej Brytanii Epoki Wiktoriańskiej pokazanej w filmie Guy’a Ritchie’go.

Będąc w Wielkiej Brytanii, warto także odwiedzić miejsca związane z Arturem Conanem Doyle’m, które zainspirowały pisarza do napisania powieści o przygodach Sherlocka Holmesa. Holmes narodził się prawdopodobnie
w Portsmouth (http://www.conandoylecollection.co.uk/), w którym w latach 1882 i 1890 Doyle mieszkał i prowadził swoją klinikę medyczną. Planując lepiej poznać otoczenie, w którym powstawały słynne powieści poświęcone przygodom detektywa, można także zajrzeć do Suffolk (http://www.visit-suffolk.org.uk/), do kościoła Św. Marii, w którym, jak głosi legenda, podczas silnego sztormu w 1577 roku pojawił się dziki pies będący, jak wierzono, wcieleniem diabła. Podobno zanim pies zniknął, zginęło kilku członków miejscowej kongregacji. Mówi się, że legenda była podstawą do napisania przez Doyle’a powieści „Pies Baskerville’ów”. Ogromny wpływ na kształt dzieła miał także pobyt pisarza w Dartmoor, w hrabstwie Devon, gdzie na ponurych wrzosowiskach rozgrywa się akcja powieści.
Ze względu na oryginalny krajobraz i liczne zabytki w 1951 roku w Dartmoor utworzono Park Narodowy o powierzchni 953 m², w którym dominują wrzosowiska i torfowiska potęgujące wrażenie tajemniczości tego intrygującego zakątka Kornwalii.