Certyfikat zaszczepionego

O ile egzekwowanie takich nakazów nie byłoby pozbawione trudności, o tyle nie byłoby to niemożliwe lub niespotykane. Na przykład, aby wejść dzisiaj na pokład samolotu Emirates do Dubaju, wszyscy pasażerowie muszą przedstawić certyfikat potwierdzający negatywny wynik testu na COVID-19. Gdy szczepionka będzie już dostępna, linie lotnicze mogą wprowadzić przepisy o konieczności posiadania certyfikatu szczepienia na COVID-19.

Reiss mówi, że prawo federalne może wymagać dowodu szczepienia na COVID-19 w celu otrzymania paszportu, na którym widniałby symbol przedstawiający twój status szczepienia. Według Caplana, w podobny sposób mogłyby zostać zaktualizowane prawa jazdy. Identyfikatory pracownicze mogłyby być opatrzone naklejkami szczepień, a papierowy certyfikat od lekarza mógłby służyć jako dowód szczepienia podczas imprez publicznych.

"Być może dojdziemy do punktu, w którym będziemy musieli podpisać dowód odporności, aby umówić się na wizytę" - mówi Grossman.

Obecnie opracowywanych jest ponad 150 szczepionek na COVID-19. Zaczynają się już pojawiać spekulacje na temat cen różnych szczepionek. Niektórzy liderzy twierdzą, że zastrzyki mogą kosztować zaledwie cztery dolary lub nawet 37 dolarów za dawkę, a więc mniej więcej tyle, ile kosztuje zastrzyk przeciw grypie. Pracodawcy, którzy będą zlecać szczepionki na COVID-19, mogą pomóc w pokryciu kosztów, zapewnić czas wolny od pracy na zaszczepienie się lub zaoferować szczepienia na miejscu, mówi Amber Clayton, dyrektor Society for Human Resource Management HR Knowledge Center. Niektórzy urzędnicy zasugerowali, że aby pomóc osobom nieposiadającym ubezpieczenia, o niskich dochodach lub bezrobotnym, rząd federalny mógłby oferować szczepionki za darmo, ale szczegóły takiego programu nie zostały ujawnione.

Jeśli takie nakazy zostaną wprowadzone w życie, nie wszyscy przyjmą je z zadowoleniem. Niedawny sondaż Gallupa pokazuje, że aż 35 procent Amerykanów nie przyjęłoby szczepionki na COVID-19, nawet gdyby była ona darmowa. I choć nastroje antyszczepionkowe w całym kraju pozostają ogólnie słabe, wahania związane ze szczepieniami rosną, a niektóre badania wskazują, że w całym kraju spadają wskaźniki szczepień ochronnych dla dzieci.

Osoby nastawione negatywnie do szczepionek są tym, co Caplan opisuje jako głośną mniejszość. Często prowadzą przekonujące kampanie mające na celu szerzenie strachu przed szczepionkami. Na przykład, niektórzy twierdzą, że szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR), które są wymagane dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym, powodują autyzm. Udowodniono, że to twierdzenie jest nieprawdziwe, ale spowodowało ono również spadek liczby szczepień na MMR.

Podobne kampanie antyszczepionkowe skierowane przeciwko opracowywanym szczepionkom na COVID-19 zaczęły się rozprzestrzeniać, jeszcze zanim szczepionka została zaakceptowana przez społeczeństwo. Eksperci twierdzą, że celem agresywnych kampanii ze strony grup, które twierdzą, że są zainteresowane bezpieczeństwem i skutecznością opracowanej w rekordowym tempie szczepionki, mogą być nakazy szczepień.

Osoby, które wyrażają niezdecydowanie co do potencjalnej szczepionki na COVID-19, często mówią, że ich głównym zmartwieniem jest bezpieczeństwo, a to budzi obawy, że niektórzy Amerykanie mogą się wzbraniać przed szczepieniami. Ale jeśli okaże się, że szczepionka na COVID-19 jest bezpieczna, "myślę, że większość ludzi będzie nią zainteresowana" - mówi Caplan. "A jeśli większość ludzi będzie jej chciała, nie będzie trzeba jej zlecać - sami będą jej szukać".

 

Źródło: NationalGeographic.com: COVID-19 vaccines could become mandatory. Here’s how it might work.