Idziesz w kierunku areny sportowej, gotowy na wielki mecz, bilety w ręku. Ale to, co widzisz, to długa kolejka zawijająca się za rogiem budynku i zator przy wejściu, gdzie ludzie przeszukują swoje kieszenie i torebki w poszukiwaniu małego kawałka papieru. Żeby wejść do środka, ty również potrzebujesz tego dokumentu, który potwierdza, że zostałeś zaszczepiony na COVID-19.

To przyszłość, jaką przewidują niektórzy eksperci. Świat, w którym będziesz musiał udowodnić, że zostałeś zaszczepiony przeciwko nowemu koronawirusowi, aby brać udział w meczu sportowym, zrobić sobie manicure, pójść do pracy lub pojechać pociągiem.

"Nie dotrzemy do punktu, w którym szczepionkowa policja wyważy drzwi twojego domu, aby cię zaszczepić" - mówi Arthur Caplan, bioetyk ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Nowojorskiego. Ale on i kilku innych ekspertów z dziedziny polityki zdrowotnej przewiduje, że władze lokalne lub pracodawcy mogą wprowadzić i egzekwować przepisy dotyczące szczepień, podobne do obecnych wymogów dotyczących szczepień dzieci w wieku szkolnym, wojskowych i pracowników szpitali.

W Stanach Zjednoczonych większość wymogów dotyczących szczepionek zostało wprowadzonych przez rząd. Komitet Doradczy ds. Szczepień Ochronnych (z ang. Advisory Committee on Immunization Practices - ACIP) wydaje zalecenia dotyczące zarówno szczepionek dla dzieci, jak i dla dorosłych, a stanowe władze ustawodawcze lub rady miejskie decydują, czy wydać odpowiednie zarządzenia. Najczęściej są one powiązane z uczęszczaniem do szkół publicznych, przy czym wszystkie 50 stanów wymaga, aby uczniowie otrzymali niektóre szczepionki, z wyjątkiem odmowy szczepień z powodów medycznych, religijnych i filozoficznych.

„Szczepienie” francuskiego malarza Alfreda Touchemolina, około 1895 r. Obraz przedstawia rekrutów armii francuskiej szczepionych ospą krowią w celu ochrony przed bardziej zjadliwą infekcją, ospą prawdziwą. / Painting by Alfred Touchemolin, Unversital History Archive/Getty Images

Nakazy szczepień dla dorosłych, zmuszające pracowników i społeczeństwo do zaszczepienia się nie są tak powszechne, ale nie są niespotykane. Stany i miasta w USA mogą i wymuszają na obywatelach obowiązkowe szczepienia. Na przykład w 1901 roku Cambridge w stanie Massachusetts przyjęło ustawę, która wymagała od wszystkich obywateli w wieku 21 lat i starszych zaszczepienia się przeciwko ospie. Niezastosowanie się do tej ustawy mogło prowadzić do nałożenia kary pieniężnej w wysokości pięciu dolarów, czyli równowartości dzisiejszych 150 dolarów. Ci, którzy zakwestionowali ten nakaz w sądzie przegrali.(Ostatni wybuch epidemii ospy w Stanach Zjednoczonych miał miejsce w 1949 roku).

Wymagane: koszula, buty i szczepienie

Obecnie wojsko amerykańskie wymaga od swoich żołnierzy zaszczepienia się przeciwko wielu chorobom, takim jak tężec, błonica, wirusowe zapalenie wątroby typu A i polio. Kilka stanów wymaga, aby pracownicy zakładów opieki zdrowotnej byli szczepieni przeciwko chorobom takim jak koklusz, ospa wietrzna, odra, świnka i różyczka. Systemy szpitalne często wymagają dodatkowych szczepień, które są warunkiem zatrudnienia. A zgodnie z prawem, wszyscy pracodawcy w każdej branży mogą zmusić swoich pracowników do szczepień.

Obowiązkowe szczepienia mogą być również wymagane od klientów. Tak jak właściciele mogą zabronić klientom bez butów i koszulki wstępu do restauracji, salonów, aren sportowych i sklepów, tak samo mogą oni legalnie zabronić ludziom wstępu z wielu innych powodów, "tak długo, jak nie naruszają oni żadnych przepisów antydyskryminacyjnych" - mówi Dorit Rubinstein Reiss, profesor prawa zdrowia i szczepień w Hastings College of the Law na Uniwersytecie Kalifornijskim.

Niektórzy eksperci uważają, że w przypadku takiej choroby jak koronawirus, kiedy szczepionka na COVID-19 stanie się dostępna, stany będą wymagały od wybranych branż, aby egzekwowały obowiązek szczepienia swoich pracowników, zwłaszcza tych, których znamy jako "kluczowych pracowników".

"Pracownicy sklepów spożywczych są narażeni na kontakt z wieloma osobami, ale mogą też zarażać wiele osób ze względu na charakter ich pracy i fakt, że właściwie każdy musi kupować żywność" - mówi Carmel Shachar, dyrektor wykonawczy Centrum Prawa Zdrowotnego, Biotechnologii i Bioetyki Petrie-Flom w Harvard Law School. Pracownicy branży turystyczno-hotelarskiej, ci pracujący na przykład w restauracjach, barach i kawiarniach, mogliby również podlegać podobnym nakazom.

"W interesie pracodawcy leży to, aby ich miejsca pracy były chronione oraz byś nie mógł zarazić swoich współpracowników" - mówi Shachar. "Posiadanie szeroko dostępnej szczepionki sprawia, że wielu pracodawców nie musi kontrolować zachowania swoich klientów" - dodaje. A dzięki zaszczepionemu personelowi "nie musisz się martwić, czy ludzie, których obsługujesz w restauracji, mają COVID-19".

Nawet ogół społeczeństwa może być zmotywowany do zaszczepienia się. "Co ciekawe, najlepszym sposobem na narzucenie nakazu jest nagradzanie ludzi większą swobodą, jeśli przestrzegają tego nakazu" - mówi Caplan. Na przykład, z dowodem szczepienia, będziesz mógł uczestniczyć w imprezie sportowej "jako nagroda za właściwe postępowanie" - dodaje. "I jestem w stanie sobie wyobrazić ludzi mówiących, że jeśli chcesz wejść do mojej restauracji, mojej kręgielni, albo mojego salonu tatuażu, to chcę też zobaczyć certyfikat szczepienia".

W zależności od skuteczności przyszłych szczepionek wymagane mogą być również dawki przypominające. Szczepionki przeciwko grypie są skuteczne w około 70 procentach przypadków, wyjaśnia Lauren Grossman, profesor medycyny ratunkowej na Uniwersytecie Colorado Denver, i co roku konieczne są kolejne szczepienia. Yvonne Maldonado, profesor polityki zdrowotnej na Uniwersytecie Stanford, ostrzega, że w przypadku takiego schorzenia jak koronawirus, szczepionka na COVID-19 może nie zapewniać trwałej odporności i może wymagać podawania częstych dawek wspomagających. W takim przypadku przepisy prawdopodobnie obejmowałyby również dowody przyjęcia dawek przypominających.