Turystyka zrównoważona zyskiwała na popularności jeszcze przed pandemią, jednak przez ostatnie dwa lata temat świadomego podróżowania zszedł na dalszy plan z prostego powodu. Bardzo długo dalekie wyjazdy były praktycznie niemożliwe. Teraz kiedy kolejne kraje otwierają granice i znoszą obostrzenia dla przyjezdnych, turystyka zrównoważona wraca na języki.

To już nie tylko trend, a szansa na to, żeby poznawać nasz świat pełniej i bardziej odpowiedzialnie. Jest to również zbiór etycznych zasad, które są coraz częściej przestrzegane. Tu prym wiedzie Palau – wyspiarskie państewko położone na Pacyfiku.

Palau wyznacza kierunek turystyce zrównoważonej

Ol'au Palau to pierwszy na świecie program motywacyjny dla świadomych turystów. W zamian za poszanowanie środowiska i kultury archipelagu podróżni będą nagradzani ekskluzywnymi doświadczeniami. W lokalnym języku „Ol'au Palau” to zawołanie znajomych i zaproszenie ich do naszej przestrzeni.

Jak to działa? Przyjezdni będą zbierać punkty w specjalnie przygotowanej aplikacji mobilnej za aktywności takie jak zwiedzanie ważnych miejsc w kraju, jedzenie posiłków otrzymanych ze zrównoważonych źródeł czy używanie bezpiecznego dla raf koralowych kremu przeciwsłonecznego. Przewidziane nagrody to między innymi kąpiel w ukrytej przed turystami jaskini, kolacja z mieszkańcami wyspy lub udział w tradycyjnej ceremonii.

Palau obejmuje ponad 250 wysp. fot. Westend61/Getty Images

– Pandemia pokazała nam, co może się zadziać, gdy przyroda ma szansę na przywrócenie równowagi. Mamy nadzieję, że program Ol'au Palau sprawi, że więcej miejsc na świecie pomyśli o prawdziwych kosztach turystyki i zastanowi się, kogo nagradzać najlepszymi doświadczeniami – mówi Alan Marbou, członek zarządu Urzędu ds. Zwiedzających Palau.

To już nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy Palau – a jest ich niecałe 20 tys. – podejmują działania na rzecz ochrony planety. W 2017 r. władze wprowadziły przyrzeczenie dla turystów. Przyjezdni obiecują w nim dzieciom z Palau, że będą „lekko stąpać” oraz „chronić i zachowywać wyspy”.

Turystyka zrównoważona na Pacyfiku

Przed pandemią gospodarka Palau opierała się w dużym stopniu na turystyce. Rocznie wyspy odwiedzało ok. 150 tys. podróżnych. Dwa lata bez turystów były więc wyjątkowo trudnym czasem dla ekonomii archipelagu. Po przerwie mieszkańcy wysp zapraszają świat na piaszczyste plaże i do eksplorowania dzikiej przyrody.

Nurkowanie na Palau to niezepomniane przeżycie. fot. Michle Westmorland/Getty Images

Palau to jedno z najlepszych na świecie miejsc do nurkowania. Nie bez powodu wody wokół wysp nazywa się „podwodnym Serengeti”. Oprócz raf i stworzeń morskich, nurkując można zobaczyć też wraki japońskich statków i samolotów z II wojny światowej. Wyspiarskie państewko niedawno utworzyło też pierwsze na świecie Sanktuarium Morskie. To obszar o powierzchni 500 tys. km2, na którym obowiązuje zakaz jakiegokolwiek wydobycia (również połowów komercyjnych). Zamieszkuje go 135 gatunków rekinów i płaszczek.

Laura Clarkie, pomysłodawczyni programu Ol'au Palau, poleca zostać na Palau przez dwa tygodnie. Tydzień może nie wystarczyć, żeby nacieszyć się wyspami. Poza tym, potrzebujemy około 5-6 dni, aby zebrać punkty za świadome podróżowanie, a następnie kilka kolejnych na ich wydawanie.

Jak podróżować świadomie?

Cały czas uczymy się, czym jest turystyka zrównoważona. To nie tylko podróżowanie w duchu eco friendly.

  • Turystyka zrównoważona zaczyna się od wyboru kierunku. Warto rozważyć wakacje w miejscach, które zostały dotknięte klęskami żywiołowymi i potrzebują przyjezdnych do odbudowania gospodarki.
  • Pozytywny wpływ na społeczeństwo i środowisko ma też wybieranie restauracji, w których wykorzystywane są regionalne składniki – najlepiej uprawiane samodzielnie przez właścicieli.
  • W zorganizowaniu zrównoważonej podróży pomagają wyspecjalizowane biura i organizacje

Czytaj więcej fascynujących artykułów: